Ta dziecięca gra w ciepło – zimno, podczas której próbuje się odgadnąć, gdzie coś jest ukryte, dziwnie przypomina sytuację mieszkańców w rejonie ulicy Krakowskiej, Dymitrowa i paru innych. Od lat oczekują oni na uciepłownienie dzielnicy i od lat próbują odgadnąć, dlaczego nic się w tej sprawie nie dzieje. Spróbujmy rzecz nieco przybliżyć