Dwóch Czechów ukradło piłę ze sklepu Obi w Żytawie (Zittau). Uciekli, ale niemiecka policja zatrzymała ich w Porajowie.

 

Dla dwóch złodziei i ich kierowcy ucieczka zakończyła się we wtorek po południu tuż za przejściem granicznym Żytawa - Porajów. 50-letnia kobieta i 56-letni mężczyzna byli wcześniej w Obi w Żytawie, gdzie zabrali sprzęt marki Bosch za 110 euro - nie płacąc. Pracownik marketu budowlanego zauważył to i starał się powstrzymać sprawców, którzy chcieli po prostu wyjść ze sklepu. „Mężczyzna złapał pracownika go od tyłu, obejmując ramieniem za szyję” - opisuje rzecznik policji Philipp Marko. W rezultacie czeski duet złodziei wraz z towarem ucieka. Wsiedli do Skody, prowadzonej przez 22-letniego rodaka.

„Pracownik budowlany ścigał ich własnym samochodem i równolegle wzywał policję” - mówi Marko. W ten sposób niemieccy funkcjonariusze mogli zatrzymać Skodę 50 metrów za przejściem granicznym, na terytorium Polski. Wezwany patrol policji Zgorzelec dołączył do grupy i kontynuuje śledztwo w sprawie kradzieży napadu. „Polscy koledzy zabrali podejrzanych do Bogatyni” - powiedział rzecznik.

O sprawie napisał portal lausietznews.de prezentując obszerną galerię zdjęć z akcji:

 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.