Kolejna edycja akcji Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia za nami. W wyjeździe do Kijowa uczestniczyli aktualni uczniowie i absolwenci szkoły Podstawowej nr 3 w Bogatyni: Mikołaj Onyszko, Mateusz Bogusiewicz, Kaja Mruk, Karolina Głuchan, Agnieszka Chojnacka, Wojciech Janowski, Mateusz Użarowski, Damian Kącki i Maciej Śloderbach. Opiekunem była Leokadia Kołodyńsk-Zysk, ze wsparciem Witolda Zagrodnego z Lubiatowa.

 

Do Kijowa, po przeszło dobie jazdy, dojechaliśmy dziewiątego lipca. Miejscem naszej pracy był Cmentarz Bajkowa należący do największej nekropolii wśród cmentarzy kijowskich. Nazwa cmentarza pochodzi od jego założyciela, którym był generał Siergiej Bajkow. Powstanie cmentarza datuje się na lata 1834-1836. Jego obszar zajmuje 72 ha. Cmentarz był miejscem pochówku wyznawców prawosławia, katolicyzmu i protestantyzmu. Zmarłych chowano w trzech wydzielonych sektorach. Każdy sektor posiadał własną kaplicę. W latach osiemdziesiątych podzielono cmentarz na Stare Bajkowo i Nowe Bajkowo. Cmentarz faktycznie sprawia wrażenie bajkowego, a poruszanie się po nim sprawia wiele trudności. Są miejsca, gdzie nagrobki znajdują się tak blisko siebie, że przejście jest niemożliwe. Są miejsca, do których dojście graniczy niemal z cudem. Pomimo tego nagrobki w większości zachowane są w bardzo dobrym stanie. Po części wiąże się to z materiałami, z których zostały wykonane. Przoduje tu przede wszystkim granit i marmur. Zdarza się jednak, że pomniki leżą połamane i zniszczone. Cmentarz Bajkowa jest dla współczesnych mieszkańców Kijowa atrakcyjnym miejscem pochówku. Dlatego też zdarza się, że na miejsce połamanych i zniszczonych nagrobków odbywają się nowe pochówki.

Prace na Cmentarzu Bajkowa rozpoczęliśmy w kolejnym dniu pobytu. Swoje pierwsze kroki skierowaliśmy do Kwatery Legionistów, gdzie Pani Wanda Pawłowa, wiceprezes „Zgody” Kijowskiego Narodowościowo-Kulturalnego Stowarzyszenia, podczas prac przypomniała nam historię dotyczącą miejsca pochówku bohaterów 3 Dywizji Piechoty Legionów Wojska Polskiego (przede wszystkim 5 i 6 Pułku Piechoty Legionów), którzy walczyli w maju i czerwcu 1920 roku w obronie Kijowa na Przyczółku Browarskim. Nie byłoby dzisiaj tego historycznego pomnika, gdyby nie pani Maria Bondziuk-Berezowska. To ona wskazała miejsce, gdzie znajdowały się ciała żołnierzy. Jej ojciec pracował jako stróż, matka porządkowała polskie groby. Kiedy miała osiem lat matka pokazała jej kapliczkę, gdzie złożone były ciała polskich legionistów. I to ona wskazała miejsce i opowiedziała historię bohaterów, którym wystawiono pomnik w 1935 roku. Po wojnie pomnik zniszczono. Odbudowany w czasach odrodzenia Ukrainy. Na Cmentarzu pochowanych jest 114 żołnierzy. Na pomniku w kształcie krzyża znajduje się napis „Ku chwale Ojczyzny” ozdobiony emblematem Orderu Virtuti Militari.

Kolejne ważne miejsce na Cmentarzu to Górka Góreckiego. Miejsce szczególnie ważne dla Kościoła Św. Mikołaja i Aleksandra. To tutaj podczas świąt i ważnych uroczystości spotykają się wierni tych Kościołów.

Po zakończonych w pierwszym dniu pracach zostaliśmy zaproszeni do głównej siedziby Związków Polaków Ukrainy, gdzie prezesem jest Antoni Stefanowicz. Podczas spotkania mieliśmy okazję wysłuchać ciekawych opowieści na temat życia w Kijowie i działalności mieszkających tam Polaków.

Kolejny dzień przyniósł nam wielką niespodziankę. Okazało się, że przyda się nasza pomoc w porządkowaniu Cmentarza Katyńskiego w Bykowni. Było to dla nas niesamowite przeżycie. Nie tylko mogliśmy oddać hołd poległym poprzez złożenie wieńca i zapalenie zniczy, mogliśmy włożyć w to naszą pracę, poświęcić nasze siły.

  Serdeczne podziękowania dla Dyrektora IV Cmentarza Katyńskiego Bohdana Bilaszewskiego za umożliwienie nam prac w miejscu, gdzie spoczywają szczątki polskich i ukraińskich obywateli. Jesteśmy wdzięczni za lekcję historii przekazaną nam przez pracowników naukowych Walerija Filimonichina i Olgę Ozolinę. To była prawdziwa lekcja historii nie tylko dla uczniów, ale także dla dorosłych wolontariuszy.

  W drodze powrotnej z Bykowni zatrzymaliśmy się, by oddać hołd zapomnianym przez wielu, polskim żołnierzom na Cmentarzu w Darnicy. W nocy z 7 na 8 kwietnia 1944 r. 1 Samodzielny Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej 1. Dywizji im T. Kościuszki w walkach z niemieckim okupantem stracił 49 żołnierzy. Polegli z honorem spełniając swój żołnierski obowiązek i jednocześnie przyczynili się do obrony Kijowa. Cześć Ich Pamięci! Historię walecznej bitwy opowiedzieli Pan Walerij Filimonichin i Pani Olga Ozolina wraz z byłym prezesem Stowarzyszenia Zgoda Panem Romanem Małowskim.

  Podczas prac na Cmentarzu Bajkowa odwiedził nas przedstawiciel Konsulatu Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie Pan Konsul Jacek Gocłowski. Serdecznie podziękował wolontariuszom za ich działania na rzecz ratowania polskiej nekropolii w Kijowie. Za poświęcenie na rzecz ratowania pamięci o Polakach, którzy już na zawsze pozostali poza granicami Polski. Zwrócił uwagę na poświęcenie swoich wakacji na ciężką pracę. Na ręce Konsula Jacka Gocłowskiego przekazaliśmy grafiki tak charakterystycznych dla naszego miasta domów przysłupowych, które uzyskaliśmy dzięki uprzejmości władz lokalnych Bogatyni, książkę z naszego pobytu w roku poprzednim oraz pamiątkowego boxa z symbolami akcji wykonanego przez Irminę Buksak – nauczycielkę z Mirkowa.

  Praca na Cmentarzu była ciężka. Groby rozrzucone w różnych miejscach, często schowane wśród drzew i zarośli. Pomimo tego, co dzień udawało się odsłonić coraz więcej pomników. Odnaleziono nowe miejsca pochówków, dzięki pomocy Rościsława Raczyńskiego, który jak nikt inny zna rozlokowanie grobów Polaków pochowanych w Kijowie. Nasza baza zinwentaryzowanych nazwisk znacznie powiększyła się w tym roku. Codziennie w pracach porządkowych towarzyszyła nam  wiceprezes Stowarzyszenia „Zgoda” Pani Wanda Pawłowa.

  Jeszcze tego samego dnia rozpoczęły się prace renowacyjne pomnika znanego polskiego artysty i malarza Wilhelma Kotarbińskiego. Było to możliwe dzięki zbiórce pieniężnej wśród nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 3 w Bogatyni. Udało się zebrać 700,00 złotych. Część z tych pieniędzy przeznaczono na remont. Pomnik został rozebrany i ponownie złożony. Udało się i pomnik teraz jest, jak nowy. Pozostałe pieniądze ZPU chce przeznaczyć na tablicę upamiętniającą dom, w którym mieszkał artysta.

Po południu wolontariusze zwiedzali Kijów. Jednym z najważniejszych miejsc, które zobaczyli był oczywiście Majdan, miejsce gdzie w 2014 r. strzelano do bezbronnych osób. Zginęło wówczas ponad 100 ludzi, których nazwano Niebieską Sotnią. W rocznicę śmierci ludzie oddają hołd paląc na ulicach znicze. Podczas wycieczki dzięki życzliwości obecnego proboszcza księdza Jacka Jana Pawłowicza mieliśmy okazję poznać również historię Katedralnego Kościoła pod wezwaniem św. Aleksandra. Przepiękne opowieści o odzyskaniu Kościoła, odwiedzinach Jana Pawła II i o specyfice pracy były dla nas kolejną lekcją historii.

Niedziela to czas wolny dla wolontariuszy. Mieliśmy okazję przejechać się miejską kolejką linowo-terenową, która łączy między sobą historyczny Stary Kijów oraz Padół. Funikular porusza się po wzgórzu znanym pod nazwą Volodymirska Górka, skąd rozlega się wspaniały widok na rzekę Dniepr. Tania Raczyńska, Julia Ferencowa oraz Olga Karacharova, które nam towarzyszyły to członkinie zespołu Czerwone Maki. Panie umilały nam czas śpiewając polskie pieśni patriotyczne nie tylko w niedzielę. W dniu święta Piotra i Pawła, jako członkinie Wspólnoty Razem, przygotowały dla wolontariuszy specyficzne dania Ukrainy. Jednocześnie opowiadały o tradycjach charakterystycznych dla mieszkańców.

Podczas niedzielnego zwiedzania wybraliśmy się do Muzeum Historii Ukrainy w II wojnie światowej znajdującego się w dzielnicy Peczersk. Na terenie muzeum znajduje się również pomnik Matki Ojczyzny mający 102 metry wysokości. Chłopcy byli zachwyceni sprzętem, jaki mogli tam nie tylko obejrzeć, ale również dotknąć. Pod pomnikiem Matki Ojczyzny całkiem przypadkowo spotkaliśmy się z zastępcą Ambasadora RP w Kijowie Panem Michałem Giergoniem.

Pan Ambasador zaoferował swoją pomoc w pracach porządkowych na terenie Cmentarza Bajkowa i zgodnie z obietnicą stawił się do pracy w poniedziałek 15 lipca. Pan Michał Giergoń okazał się niezwykle ciepłym i serdecznym człowiekiem. To była przyjemność pracować z nim. Jesteśmy dumni, że taki człowiek, jak Pan Giergoń reprezentuje nas na terenie Ukrainy. Oprócz Pana Ambasadora w pracach przy porządkowaniu polskiej części nekropolii wspierali nas również mieszkańcy Kijowa.

Po pracy zwiedziliśmy również Cmentarz Łukjanowski, jedną z najstarszych nekropolii Kijowa. Znaleźli tu miejsce pochówku przedstawiciele najznakomitszych rodów. To dzięki życzliwości Pana Romana Małowskiego miała miejsce wycieczka po zabytkowej parceli Cmentarza Łukjanowskiego. Wielkie podziękowania za umożliwienie nam obejrzenia prawdziwych dzieł sztuki.

Nie można nie wspomnieć o Międzynarodowym Stowarzyszeniu Przedsiębiorców Polskich na Ukrainie. Od wielu lat Stowarzyszenie wspiera akcje sprzątania mogił. To oni zaopatrzyli wolontariuszy w sprzęt potrzebny do porządkowania Cmentarza. Dodatkowo na ręce ZPU przekazali kosiarkę, która będzie nam służyć również w przyszłości. Serdeczne podziękowania dla Prezesa Piotra Ciarkowskiego oraz dla Dyrektorki Biura Pani Świetłany Geniny. Na ich pomoc i wsparcie zawsze można liczyć.

Wtorek, 16 lipca to ostatni dzień prac na Cmentarzu i powrót do domu. Niestety, czas szybko mija. Zawsze kończąc pracę czujemy niedosyt, chcielibyśmy móc zrobić więcej. Marzeniem jest uporządkowanie wszystkich grobów jednocześnie. Trzeba jednak zaznaczyć, że wyjazd to nie koniec pracy. Przed nami zinwentaryzowanie odnalezionych mogił i przygotowania do następnych wyjazdów.

Żegnamy i pozdrawiamy naszych kochanych przyjaciół, w szczególności Tatianę i Rościsława Raczyńskich oraz Wandę Pawłową. Rościsław i Pani Wanda towarzyszyli nam codziennie, byli naszą podporą. Wszystkim, którzy byli z nami pragniemy wyrazić głęboką wdzięczność za otoczenie nas opieką i troskliwością, za oznaki miłości i serdeczności okazane wtedy, gdy musieliśmy wykazać się odpowiedzialnością, pracowitością, odpornością na trud i wysiłek. Dziękujemy za wzruszenia, jakich dostarczyły nam pełne radości i ciepła rozmowy z mieszkańcami Kijowa, za głębokie przeżycia towarzyszące naszym spotkaniom ze śladami polskości. Dziękujemy za niezwykłe rozrzewnienie, z jakim przyglądaliśmy się pięknu Ukrainy i za emocje, jakich doznaliśmy, zwiedzając Bykownię, Majdan i Łukjanowkę poznając to, co ważne i piękne.

Dziękujemy przede wszystkim mieszkańcom Bogatyni, którzy wsparli nas w tej szlachetnej akcji. Bez Waszego wsparcia wyjazd byłby niemożliwy. Dziękujemy naszej wspaniałej organizatorce Grażynie Orłowskiej-Sondej za trud i wielkie zaangażowanie, dzięki jej ciężkiej pracy możliwe są nasze wyjazdy na Kresy. Dziękujemy Burmistrzowi Miasta i Gminy Wojciechowi Błasiakowi, zastępcy Burmistrza Bożenie Wojciechowskiej, Przewodniczącej Rady Miejskiej Dorocie Bojakowskiej i Naczelnikowi Mirosławowi Drewniackiemu za wsparcie i pomoc w transporcie do i z Wrocławia. Podziękowania dla księży z terenu Bogatyni za pomoc w kwestach na terenie miasta: proboszczowi parafii Niepokalanego Poczęcia NMP - ks. kan. Janowi Żakowi, księdzu z parafii Św. Maksymiliana Marii Kolbego - ks. Bartoszowi Och, proboszczowi parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła - ks. kan. Janowi Trzósło. Dziękujemy również naszym ukraińskim przyjaciołom za wspólną pracę przy odkrywaniu cząstki polskości w Kijowie.

Leokadia Kołodyńska-Zysk

[Źródło: UMiG Bogatynia]

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.