Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi 26-letniemu mężczyźnie podejrzanemu o włamanie i kradzież koparki. Podczas próby zatrzymania mężczyzna usiłował rozjechać policjanta. Funkcjonariusze odzyskali koparkę o wartości 130 tysięcy złotych. Sprawca trafił do policyjnego aresztu - W nocy 11 listopada 2011 roku oficer dyżurny zgorzeleckiej komendy otrzymał telefoniczną informację o kradzieży z terenu Niemiec koparki samojezdnej. Niemieccy policjanci poinformowali, iż koparka przemieszcza się w kierunku Polski - informuje mł. asp. Antoni Owsiak, oficer prasowy KPP w Zgorzelcu - Funkcjonariusze polsko – niemieckiej grupy NYSA na jednej z dróg gminy Bogatynia zauważyli skradziony pojazd, który postanowili zatrzymać. Pomimo licznych sygnałów do zatrzymania kierujący kontynuował jazdę.
Według informacji policyjnych podczas ucieczki kierujący próbował rozjechać jednego z policjantów, który usiłował go zmusić do zatrzymania. Kierujący skierował się na jedno wyrobisk kopalnianych, gdzie koparka się wywróciła. Policjanci zatrzymali uciekającego, którym okazał się 26–letni mieszkaniec gminy Bogatynia. Ponadto mężczyzna posiadał przy sobie środki odurzające w postaci metamfeatminy. Podczas przeszukania pomieszczeń należących do 26-latka policjanci znaleźli dużą ilość elektronarzędzi pochodzących z kradzieży na terenie Niemiec. Koparka o wartości 130 tysięcy złotych została zwrócona właścicielowi. Na wniosek prokuratora sąd aresztował mężczyznę na okres 3 miesięcy.
Teraz stanie przed sądem, gdzie grozi mu kara do 10 lat.
Foto: KPP w Zgorzelcu: