FRÝDLANT. Wtorkowy wieczór przyniósł nieoczekiwane emocje w okolicach Frýdlantu. Mężczyzna, który przechadzał się po lesie z wykrywaczem metali, natrafił na dwa granaty karabinowe z czasów II wojny światowej. Amunicja została bezpiecznie zdetonowana w środę rano przez policyjnych pirotechników.
Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Poszukiwacz, spacerujący po lesie w jednej z dzielnic Frýdlantu, natychmiast po odkryciu niebezpiecznych przedmiotów, zadzwonił na numer alarmowy 158. Zgłoszenie o znalezieniu dwóch niemieckich granatów karabinowych przyjęto krótko po godzinie 17:30.
Na miejsce skierowano policyjnego pirotechnika, który potwierdził, że jest to amunicja pochodząca z okresu wojny. Granaty zostały zneutralizowane w środę przed południem.
„Dwa sztuki niemieckich granatów karabinowych, znalezione przez mężczyznę z wykrywaczem metali, zostały zdetonowane na bezpiecznym obszarze leśnym we Frýdlancie, po godzinie 10:00. Ewakuacja okolicznych mieszkańców nie była konieczna” – poinformowała Klára Jeníčková, rzeczniczka policji, dla czeskiego portalu "Liberecká Drbna".
Akcja odbyła się przy asyście zintegrowanego systemu ratowniczego. Na wniosek policji na miejscu pojawiły się dwie jednostki straży pożarnej: ochotnicy z Frýdlantu oraz zawodowa jednostka z Raspenavy. Strażacy wrócili do baz po godzinie 10:45.
Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku znalezienia niewybuchów i przypominają, by w żadnym wypadku nie dotykać ani nie przenosić podejrzanych przedmiotów, a natychmiast zgłosić odkrycie na policję.