Stowarzyszenie "Bog-Tur" na jubileuszowej 50 pieszej wycieczce "Chrastawskě šlápoty" w Czechach.

Stowarzyszenie Sekcja Turystyki Rekreacyjnej "Bog -Tur" wybrało się na jubileuszową 50 edycję "Chrastavské šlápoty" (6.01.2024). Start był tradycyjnie w restauracji "U komína" w godzinach 7:30 - 9:30. Dostępne były 4 trasy: 6,5 km, 9 km, 16 km i 20 km. Sekcja "Bog-Tur" rozdzieliła się na trzy trasy 6,50 km, 9 km i 16 km. Trasy były wytyczone jak to miało miejsce 50 lat temu, organizatorzy w ten sposób chcieli uczcić 50 rocznicę powstania pomysłu takich wędrówek. My byliśmy przyzwyczajeni do trasy z przeprawą po linach w drewnianym wagoniku przez Nysę, ale widocznie 50 lat temu taka przeprawa nie istniała. 

"Chrastavské šlápoty" inaczej znaczy poszukiwanie śladów wokół Chrastavy. Mimo upływu czasu, cieszą się nadal ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców. Uczestniczyło w nich blisko 2 tyś. uczestników, całe rodziny z dziećmi, dziećmi w wózkach jak również osoby niepełnosprawne. Było również wielu uczestników z państw sąsiadujących Polski czy Niemiec. Każdy uczestnik otrzymał kartę startową, na której mógł przybić w punktach kontrolnych pieczątkę, inaczej po czesku razitku.

W jednym z punktów kontrolnych było przygotowane ognisko i mogliśmy upiec sobie kiełbaski. Pogoda była nie najgorsza.  Najważniejsze, że nie padało. Trasa była wymagająca, ponieważ prowadziła długi odcinek po niesamowitym błotnistym terenie, ale cóż jeśli chcieliśmy poznać historyczną, pierwszą edycję trasy, musieliśmy pokonać w takich warunkach jakie napotkaliśmy. W niektórych momentach mogliśmy podziwiać widoki, ale najczęściej to była mgła co nadawało charakteru mroczności i tajemniczości trasy. Widocznie tak miało być. Dla najmłodszych były niespodzianki, gra terenowa,  która przebiegała przez ściankę wspinaczkową czy tyrolkę. Miła atmosfera i dobre humory dopisywały każdemu i wynagrodziły trudy trasy. Na zakończenie otrzymaliśmy dyplomy oraz pamiątkowe wlepki oraz woreczki (plecaczki). Ubłoceni, ale szczęśliwi powróciliśmy do Bogatyni.

Relacja Barbara Otrociuk

Zdjęcia Marzena Drozdowska i inni uczestnicy wycieczki

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.