Jeśli byłaby taka możliwość proszę o dodanie posta z tym zdjęciem. Wydaje mi się, że takie zachowanie nie jest normalne. Dzicz i tyle.
Dzisiejszy spacer po lesie za zalewem bardzo mnie zaskoczył. W miejscu gdzie od dawna zbierałem grzyby zastałem bardzo zaawansowaną budowę toru do jazdy chyba rowerami (bo nie wyobrażam sobie że motorami). Mimo moich wątpliwości co do legalności tego przedsięwzięcia (ciekaw jestem co na to Nadleśnictwo Pieńsk Lasów Państwowych) to zaskakujący jest rozmach i zaangażowanie tajemniczych budowniczych. Niemały podziw musi budzić ogromna ilość i różnorodność materiałów użytych do budowy dostarczonych z zewnątrz (tam nie ma dojazdu). Na pewno naganne jest użycie w środku lasu cementu na utwardzenie dróżek. A widziane tam kiedyś sarny na pewno omijają tą część lasu szerokim łukiem. Szkoda.
Nieśmiało ruszyła odbudowa schodów w zabytkowym budynku w centrum miasta. Budowla została zniszczona rok tem podczas kolizji z autem prowadzonym przez nietrzeźwego kierowcę.
Bogatyńscy "miłośnicy przyrody" odwiedzili las za zalewem. Tak balowali że nie mieli sił zabrać ze sobą tego co zostało po balandze. Może przed następną imprezą w tym miejscu zdecydują się na posprzątanie.
Niebezpieczne uskoki powstają na chodniku przy "kładce afrykańskiej" prowadzącej z parku im. C.A. Preibischa w stronę ulicy Kościuszki.
Tak wygląda auto po nocnym wypadku w Porajowie, skosił słup energetyczny i tak się zatrzymał.