Wybita przednia szyba i przecięte cztery opony, fot. arch. prywatneTo już mała plaga jeżeli chodzi niszczenie samochodów w Bogatyni w dodatku niektóre akty mogą mieć kontekst wyborczy. Tym razem zniszczono auto Tadeusza Kurantowicza

Wybita przednia szyba i przecięte cztery opony - Tadeusz Kurantowicz, który startuje do Rady Miejskiej nie ma złudzeń: to nieuczciwa walka o władzę w gminie. W dodatku zniszczony samochód jest narzędziem pracy, służy do nauki jazdy. Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. To kolejny przypadek zniszczenia aut. W sumie - licząc wczorajszy przypadek (vide Spłonął garaż wraz z nowym autem) - to już cztery akty. Kilka dni temu spaliło się auto innego kandydata na radnego Wojciecha Dobrychłop (Na Chopina spłonęło auto (aktualizacja)), był również przypadek (około 2 tygodnie temu), kiedy spalił się samochód cywilnej pracownicy policji.

Tadeusz Kurantowicz przysłał do naszej redakcji oświadczenie: "Gmina Bogatynia – okres wyborów samorządowych. Nieuczciwa walka o władzę w gminie. Bogatynia - to tutaj eliminuje się kandydatów startujących do Rady Miasta. Eliminacja polega na zastraszaniu kandydatów, przez co niektórzy się wycofują. Zastraszanie polega również na niszczeniu mienia. W dwóch przypadkach spalenie samochodów, a w moim (gdzie właścicielem jest moja żona, która jest przypadkowa ofiarą rozgrywek personalnych) przebicie wszystkich opon oraz wybicie przedniej szyby. Trzeba zapobiec być może większej tragedii, poprzez medialne nagłośnienie tych afer, bo zleceniodawca oraz jego „żołnierze” nie przebierają w środkach w walce o władzę. W poprzednich wyborach samorządowych stosowali taką samą metodę – widać skuteczną. Czy tak ma wyglądać nasza demokracja?".

Zniszczony samochód, fot. arch. prywatne

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.