Aleja Solidarności, fot. bogatynia.info.plAleja Solidarności, potocznie zwana obwodnicą, miała być użytkowana tylko do końca listopada ubiegłego roku. Sprawa trafiła do sądu. Czy faktycznie może grozić nam zamknięcie tej trasy?

Droga gminna klasy G1/2 prowadząca od ul. Zgorzeleckiego do ul. Pocztowej już od samego początku wywoływała wiele kontrowersji. Początkowo chodziło o wariant wybrania trasy, która nie łączy się bezpośrednio z tą biegnącą od ulicy Chełmońskiego, później były problemy z terminowością oddania inwestycji, dalej zmiana pierwszeństwa i częstość kolizji i oczywiście najważniejszy: tzw. kolizja z linią napowietrznych wysokiego napięcia 110 kV. Ten ostatni do dzisiaj nie pozostał rozwiązany.

Bogatynianie przyzwyczaili się już jednak do Alei Solidarność (bo tak droga została nazwana przez radnych ubiegłej kadencji). Jej rola została również nieoceniona przy okazji sierpniowej i wrześniowej powodzi. Sprawa znormalniała, ale tylko pozornie. We wszelakiej maści urzędach dalej się toczy.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zgorzelcu udzielił Gminie Bogatynia pozwolenia na użytkowanie pod warunkiem usunięcia kolizji z liniami napowietrznymi 110 kV w terminie do 30.11.2010 r. Gmina Bogatynia wniosła odwołanie do tej decyzji do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu, który utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Następnie Gmina Bogatynia złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Sprawa rozpoczęła się we wrześniu i trwa nadal. Sąd zdecyduje czy trasy nie trzeba będzie zamknąć do momentu przebudowania sieci elektrycznych.

Według Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Aleja Solidarności użytkowana jest nielegalnie. PINB nałożył karę na Gminę z tytułu nielegalnego użytkowania obiektu budowlanego. Jej wysokość nie jest zbyt wielka, bo wynosi 7,5 tys. zł (przy inwestycji, która kosztowała ok. 15 mln zł). Mimo to bogatyński magistrat odwołał się bezskutecznie od tej kary do wyższej instancji.

Równolegle Gmina stara się kolizję usunąć. Ogłoszono już kolejny przetarg na "opracowanie dokumentacji projektowo - kosztorysowej usunięcia kolizji linii napowietrznych wysokiego napięcia 110 kV S-396 i S-397 z drogą gminną klasy G1/2 (Aleja Solidarności)". Wcześniejsze zostały unieważnione z tego powodu, że cena najkorzystniejszej oferty przewyższała kwotę, którą zamawiający może przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Nieoficjalnie szacuje się koszt naprawy kolizji na kilka milionów zł.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.