Daniel 'Danni BGT' Szywała, fot. Justyna MarciniakKibicom sportowym znany jest jako skuteczny piłkarz ligowy, słuchaczom - jako raper. Kim jest Danny BGT? Zapraszamy do przeczytania wywiadu ze zdolnym bogatynianinem

bogatynia.info.pl: Kim jest Daniel Szywała? Raperem czy piłkarzem, a może jednym i drugim?

Daniel "Danni BGT" Szywała: Piłka nożna towarzyszy mi już od bardzo dawna, od ponad 10 lat, jest dla mnie największą pasją w życiu. Rapem, oraz tworzeniem muzyki, zająłem się od niedawna, mimo tego wkładam w to tyle serca ile tylko mogę. Zawsze sobie mówiłem: "Nigdy nie można ograniczać się tylko na jednym", dlatego też odpowiem, że bycie piłkarzem i raperem jednocześnie, bardzo mi odpowiada i nie przeszkadza w żaden sposób.

A kto kryje się pod pseudonimem Danni BGT i co oznacza ten tajemniczy skrót?

Danni BGT to nic innego jak: Danni to skrót od Daniel, a BGT to skrót Bogatynia (BoGaTynia). Jestem bardzo związany z moim miastem i będę go promował.

Czym dla Ciebie jest muzyka, jakie masz sukcesy na swoim koncie, a jakie plany?

Muzyka odgrywa bardzo ważną rolę w moim życiu, jest ze mną na każdym kroku, gdziekolwiek jestem. Sukcesów, jako takich na większą skalę nie osiągnąłem, ponieważ nie miałem takiej możliwości, ale wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku.

Każdy jak zaczyna się angażować w pracę jaką wykonuje musi mieć jakieś plany z tym związane - oczywiście ja mam również.

Na początku małymi krokami planuję wydać swoją własną płytę, nagrałem już trochę utworów z których jestem zadowolony, chciałbym też móc wystąpić przed większą publicznością aby zaprezentować moje utwory. Cieszę się z tego co jest teraz, a co będzie dalej to zobaczymy, jestem pozytywnie nastawiony.

Kilka dni temu z Internecie pojawił się Twój nowy teledysk kręcony na „zalewie” – opowiedz nam coś o produkcji.

To prawda, klip ten powstał 31 października 2011 r. Sam utwór powstał już wcześniej bo 24 marca 2011 r. a jego tytuł to "O Niej".

Realizacją, reżyserią i montażem zajął się genialny człowiek, mój bardzo dobry kolega Krystian Jasiński, jestem mu za to bardzo wdzięczny, w klipie gościnnie wystąpiła również jego dziewczyna - Kornelia Kalityńska.

Utwór opowiada o miłości, słowa kierowane są do kobiety, jest spokojny i refleksyjny, dlatego też postanowiliśmy właśnie wybrać bogatyński "Zalew". Był to według nas doskonały wybór, co można stwierdzić oglądając klip. Przepiękny jesienny krajobraz, który nadaje życie temu miejscu.

Jak ludzie odbierają Twoją muzykę?

Tak naprawdę to zawsze jest ktoś kto będzie popierał Twoją twórczość, wspierał Cię, pomagał - ale liczę się też z tymi negatywnymi opiniami. Jednym może odpowiadać ten rodzaj muzyki, pisane teksty a innym nie, każdy ma tu swoje zdanie.

Robię to przede wszystkim dla siebie a nagrodą jest dla mnie właśnie to, że ktoś docenia moją ciężką pracę oraz włożony trud. Powiem że niezmiernie cieszy mnie fakt z tego iż, ludzie czasami cytują moje słowa, śpiewają utwory, przekazują dalej i to jest piękne. Mam nadzieje, że będę miał więcej zwolenników niż krytyków.

Czy łatwo jest tworzyć muzykę tego rodzaju w Bogatyni. Co sądzisz o bogatyńskich raperach, których w naszym mieście trochę jest?

To zależy, bo tak naprawdę każdy może tworzyć muzykę taką jaką chcę. Ja czuję się bardzo dobrze w rapie i ten właśnie styl chcę promować. Początki zawsze są ciężkie, trzeba naprawdę dużej determinacji żeby coś osiągnąć.

Zawsze staram się wypowiadać o ludziach w ciepły sposób, ponieważ każdy wkłada serce w to co robi. Osobiście znam kilku raperów z Bogatyni, a w szczególności Piotra Mogielnickiego (Mogin).

Chciałem powiedzieć, że dzięki niemu wyszły moje dwa kawałki, które nagrałem w jego studiu "Mówię to na serio" oraz "Trzymamy się razem". To on właśnie zajął się ich realizacją.

A co dalej z karierą sportową?

Kariery sportowej nie mam zamiaru kończyć, jestem młodym człowiekiem który ciągle się rozwija, a to że moją drugą pasją stał się rap, nie znaczy że w jakiś sposób to będzie mnie ograniczać.

Jestem pozytywnie nastawiony i zamierzam dalej robić to co kocham.

Co byś chciał powiedzieć naszym czytelnikom, którzy wahają się przed upublicznieniem swojej twórczości?

Przede wszystkim powiem tak, każdy w życiu posiada jakąś pasję, każdy ma marzenia i jakieś aspiracje. Nie musi być to związane tylko z muzyką.

Nawet po sobie mogę stwierdzić, że nie spodziewałem się aż takiego obrotu sprawy.

Owszem, zachęcam wszystkich ludzi do tego, aby upubliczniali swoje talenty, swoje zainteresowania, bo tak naprawdę to jest taki mały kroczek do tego, by niemożliwe stało się możliwym.

Chciałem jeszcze pozdrowić wszystkich moich bliskich, dziękuję przede wszystkim za ciepłe słowo oraz wsparcie które jest bardzo potrzebne i daje motywację do tego żeby tworzyć.

Pozdrawiam wszystkich czytelników.

Dziękujemy.

Z twórczością Daniela można zapoznać na kanale You Tube.

Pytania zadawał Marcin Siennicki

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.