fot. archiwum bogatynia.info.pl12 września p. Anna Maciocha w imieniu związków zawodowych działających w SP ZOZ skierowała do starosty powiatu zgorzeleckiego pismo z zarysem projektu restrukturyzacji. 17 września p. Zofia Barczyk, dyrektor WS - SPZOZ w Zgorzelcu, wystosowała do starosty pismo, odnoszące się do przedstawionej propozycji

Związki zawodowe wyraziły swoje niezadowolenie z dotychczasowych działań burmistrza, zarzucając mu, że nie podjął jakichkolwiek prób negocjacji o zachowanie oddziałów szpitala w dotychczasowym lub okrojonym kształcie. Przedstawiły również swoje oczekiwania w kwestii funkcjonowania bogatyńskiej placówki po ewentualnej konsolidacji. Związki poinformowały, że jeśli ich propozycje nie zostaną uwzględnione, będą dążyć do pozostawienia SP ZOZ w strukturze gminy i przeprowadzenia restrukturyzacji.

Zarys projektu zakłada okrojenie ilości łóżek przy zachowaniu istniejących oddziałów, co pozwoli wygospodarować miejsce na Zakład Opiekuńczo – Leczniczy. Zdaniem związków, wbrew krążącym opiniom, blok operacyjny nie wymaga natychmiastowego remontu ani ze względów modernizacyjnych, ani epidemiologicznych. To samo ma dotyczyć także innych oddziałów, niemniej w najbliższych latach modernizacja będzie konieczna. Utworzenie ZOL korzystnie wpłynie na ogólny bilans, gdyż oznacza to możliwość pozyskania 1 mln zł z kontraktu NFZ oraz 70% uposażenia rentowo – emerytalnego pacjentów. Korzystna dla bilansu miałaby także być komputeryzacja, na którą potrzeba ok. 200 tys. zł.

Według propozycji, gabinety z ul. Wyczółkowskiego zostałyby przeniesione do budynku przy ul. Fabrycznej oraz szpitala, gdzie znalazłoby się także miejsce dla administracji i zabiegów rehabilitacyjnych. Ośrodki wiejskie pozostałyby w niezmienionym kształcie.

Związki podkreśliły, że wizja konsolidacji nie uwzględnia większej dostępności mieszkańców gminy Bogatynia do rezonansu magnetycznego czy tomografu (ulegającego częstym awariom), dlatego proponują zakup bądź dzierżawę sprzętu. Po restrukturyzacji bogatyńska placówka miałaby zapewnić bezpieczeństwo „mieszkańcom od noworodka do wieku sędziwego”, jak też pracownikom zakładów w bezpośrednim sąsiedztwie.

Dyrektor Barczyk, odnosząc się do projektu, podważyła prawdziwość tezy, że zmniejszenie ilości łóżek nie wpływa na zmniejszenie kontraktów, gdyż jest to jeden z parametrów, które NFZ uwzględnia w kontrakcie. Uznała także, iż wyjaśnienia wymaga propozycja „2 łóżek chirurgii dziecięcej niezakontraktowanych”, a podkreślając, że nie sprecyzowano źródeł utrzymania i przychodów, pytała, czy chodzi o komercję. Zwróciła też uwagę, że brakuje specjalistów chirurgii dziecięcej, co może uniemożliwić zapewnienie całodobowego zabezpieczenia świadczeń.

P. Barczyk napisała, że związkowa propozycja nie przedstawia wielkości inwestycyjnych nakładów, koniecznych do uruchomienia ZOL i OIOM, a z doświadczeń WS - SPZOZ wynika, że oba oddziały wymagają nakładów z uwagi na przepisy prawa i wymogi NFZ. Za nielogiczne uznała stwierdzenie, iż blok operacyjny nie wymaga natychmiastowego remontu przy jednoczesnym stwierdzeniu, że „wymagać będzie w najbliższych latach modernizacji, a w szczególności dosprzętowienia ze względu na podwyższone standardy”, co oznacza, że tych standardów nie spełnia.

W podsumowaniu dyrektor Barczyk oceniła, że „projekt nie zawiera chociażby szacunkowej analizy finansowej, która pozwoliłaby na ocenę ryzyka wdrożenia projektu”. A to, jej zdaniem, nie pozwala na przyjęcie założenia z pisma przewodniego związków, „iż w razie niepowodzenia powiat i tak przejmie opiekę nad naszymi mieszkańcami”. Projekt, według p. Barczyk, nie wnosi rozwiązań, które poprawią bezpieczeństwo mieszkańców, a gwarancje takiego bezpieczeństwa zapewni „włączenie szpitala gminnego w Bogatyni w spójny system opieki zdrowotnej”.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.