Czeski bloger i jutuber Starej Fotr ponownie wybrał się do Bogatyni. Zachwyciło go jedzenie w bogatyńskim bistro. Przejechał specjalnie 140 kilometrów do naszego miasta, to nie pierwszy raz, kiedy kręci tutaj "jutuba".
fot. archiwum
- Pojechałam dziś na zakupy do Polski. Byłem głodny, więc odwiedziłem polskie bistro. Nie dość, że ceny są niskie, to jeszcze dawno nie jadłam tak dobrego posiłku - napisał Starej Fotr, popularny czeski jutuber. To nie pierwszy raz, kiedy chwali Bogatynię - pisaliśmy na ten temat już w artykule Czeski jutuber o zakupach w Bogatyni.
W zeszłym roku Starej Fotr odwiedził bogatyńskie sklepy Tesco, Lidl i Biedronkę przy ulicy Dworcowej. Celem podróży było pokazanie jaki asortyment oferują nasze sklepy i jak ceny wpadają w porównaniu z tymi w Czechach. Bezdyskusyjnie wygrywa Polska. - Pojechałem do Polski na zakupy, skorzystałem z otwarcia granicy z Czechami. Jak dobre jedzenie tam mają? Czy można je kupić jeszcze taniej niż tutaj? Zobaczysz to w dzisiejszym filmie - zachęcał wówczas autor.