Wielki żal nas ogarnia z powodu tragicznej śmierci geolożki z Bogatyni Roksany Knapik.

Słowaccy ratownicy podczas poszukiwań, fot. HZS.sk

21 września 2022 r. słowaccy ratownicy górscy zostali poinformowani przez polskiego przewodnika górskiego o upadku kolegi z jedną osobą z Kwietnikowej Przełączki pod Staroleśnym Szczytem do Doliny Sławkowskiej. W tym czasie był gęsty śnieg, mgła i widoczność do 50 m. Ratownicy górscy poprosili o współpracę załogę helikoptera, ale nie mogli latać z powodu niesprzyjających warunków, więc kontynuowali poszukiwania na ziemi. Po dotarciu pod rynnę nie znaleźli nikogo, więc zaczęli wspólnie szukać pod śniegiem. Po około godzinie poszukiwań udało im się znaleźć oboje zaginionych, niestety bez śladów życia. Ciała ofiar zostaną przetransportowane na dół, gdy tylko warunki pogodowe pozwolą na bezpieczny transport helikopterem. Jak się okazuje ofiary to polski przewodnik i jego małżonka, bogatynianka Roksana Knapik. 

Zmarłych na Facebooku pożegnali koledzy z Polskiego Stowarzyszenia Przewodników  Wysokogórskich:

"Wstrząśnięci nagłą śmiercią naszego Przyjaciela Andrzeja Sokołowskiego i Jego Żony Roksany Knapik składamy Rodzinie i Bliskim wyrazy głębokiego współczucia. Andrzej był wspaniałym Kolegą, profesjonalistą, lubianym przez wszystkich przewodnikiem IVBV i ratownikiem Karkonoskiej Grupy GOPR, świetnym wspinaczem i narciarzem. Wspinał się w Tatrach, Alpach, Yosemitach i Norwegii, wytyczył nowe drogi w Tybecie Wschodnim i Tienszanie.

W Polskim Stowarzyszeniu Przewodników Wysokogórskich od 2010 roku, kształcił kolejne pokolenia przewodników jako instruktor i członek Komisji Technicznej. Andrzeja i Roksanę łączyło uczucie, góry i zamiłowanie do geologii.

Sokół! Roksi! Będziemy zawsze pamiętać i zbierać dla Was górskie kryształy."

 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.