Radna Dorota Bojakowska wydała oświadczenie prasowe w sprawie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez burmistrza. Prawa dotyczy basenu w Bogatyni. 

 

Zdjęcie z początku budowy, fot. archiwum bogatynia.info.pl 

Oświadczenie radnej publikujemy poniżej w całości. 

OŚWIADCZENIE 

w dniu wczorajszym złożyłam zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Burmistrza Miasta i Gminy Bogatynia polegającego na niegospodarności, jak również niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu swoich uprawnień w związku z budową otwartego basenu w Bogatyni. Zdecydowałam się na ten krok, ponieważ los Bogatyni nie jest mi obojętny i bardzo leży mi na sercu. Od długiego czasu próbuję się dowiedzieć jakie rzeczywiście koszty poniesie nasza Gmina w związku z tą budową. Dotychczas nie otrzymałam konkretnych odpowiedzi. Dopiero z lokalnej telewizji dowiedziałam się, że będzie to około 14 milionów złotych. W mojej ocenie jest to kwota niedoszacowana i nieprawdziwa bo nie uwzględnia między innymi wartości podatku. Rzeczywisty koszt budowy basenu będzie znacznie wyższy. W tym momencie chcę stanowczo powiedzieć, że realizacja tego przedsięwzięcia została zlecona w drodze przetargu w systemie „ZAPROJEKTUJ I WYBUDUJ". Najprościej rzecz ujmując, zgodnie z umową wykonawca ponosi wszelkie koszty związane z zaprojektowaniem, uzyskaniem pozwoleń i wybudowaniem obiektu. Umowa nie przewidywała żadnych dodatkowych kosztów w przypadku zdarzeń nieprzewidzianych czy wynikających ze specyfiki geologicznej terenu, na którym basen miał powstać. Z tak zawartej umowy wynikało, że całkowity koszt budowy basenu zamknie się w kwocie poniżej 10 mln złotych, a sama inwestycja zakończy się w maju tego roku. Tymczasem budowa basenu jest w różny sposób wspierana przez nasz Urząd, co oczywiście pociąga za sobą dodatkowe niczym nieuzasadnione koszty. A sama budowa przekroczy o około 50% wartość początkową. Zastanawiając się nad samym wydatkowaniem pieniędzy, stwierdzam, że przy tej umowie zawartej z wykonawcą Burmistrz nie mógł i nie miał prawa podwyższać kosztów tej inwestycji i jest to podstawowa sprawa, którą powinny wyjaśnić organa ścigania. W mojej ocenie Pan Burmistrz bezprawnie i w zupełnie nieuzasadniony sposób wydaje publiczne pieniądze. Chcę również podkreślić, że zgodnie z obowiązującą umową za każdy dzień zwłoki w oddaniu obiektu, powinny być naliczane odsetki karne firmie realizującej inwestycje. O ile dobrze liczę, wartość odsetek na dzień dzisiejszy może przekraczać wartość całej inwestycji. Mogę tylko się zastanawiać dlaczego odsetki nie są na dzień dzisiejszy naliczane wykonawcy? 

Szanowni Państwo, jako radna i mieszkaniec Gminy Bogatynia, jestem głęboko zaniepokojona sytuacją finansową naszej Gminy. Od wielu lat jesteśmy jedną z najbogatszych gmin w Polsce. Niestety, środki finansowe w naszej Gminie w dziwny sposób przelewają się przez ręce naszego włodarza, bez konkretnych korzyści dla nas, mieszkańców Miasta i Gminy Bogatynia. Dzieje się tak głównie z powodu nieprzewidzianych decyzji naszego Burmistrza. Jednym z jego ostatnich sztandarowych konceptów jest budowa basenu miejskiego. W tym miejscu chcę stanowczo podkreślić, że basen w Bogatyni jest potrzebny i sama byłam długoletnią orędowniczką pomysłu jego budowy. Ale sposób jego wykonania przez obecną władzę budzi nie tylko mój niepokój, ale i sprzeciw. Uważam, że cała ta inwestycja jest obarczona poważnymi zastrzeżeniami natury prawnej. Szanowni Państwo, basen, który będzie działał przez dwa miesiące w roku, nie spełnia oczekiwań naszych mieszkańców. Jako Gmina mamy ogromne zasoby ciepła z elektrowni, jako współwłaściciel Przedsiębiorstwa Energetyki Ciepinej jesteśmy w stanie zapewnić przez cały rok ogrzewanie krytego dużo większego basenu niż obecnie budowany. To personalne uprzedzenia Pana Burmistrza do kierownictwa największych zakładów pracy działających na terenie Bogatyni doprowadziły do zupełnej izolacji magistratu w realizacji tego przedsięwzięcia. Jednak skutki jego działania będziemy ponosić my, mieszkańcy Miasta i Gminy Bogatynia. A skutki będą takie, że zamiast korzystać z basenu przez cały rok, będziemy to robić przez dwa, góra trzy miesiące w sezonie letnim. Kolejną sprawą jest utrzymanie takiego obiektu, a utrzymywać go będziemy musieli przez cały rok. Dotyczy to obsługi, utrzymania zieleni, konserwacji i zabezpieczenia budynków. Jest to niezgodne z zasadą racjonalności, gospodarności, a przede wszystkim logiki. Rozumiem, że mogę być odosobniona w swojej ocenie. Jednak tak znaczące przekroczenie kosztów budowy, ukrywanie rzeczywistych i ostatecznych jej kosztów oraz liczne wątpliwości co do sposobu wyłonienia firmy realizującej budowę i kontrowersje związane z samą jej realizacją skłoniły mnie do złożenia zawiadomienia organom ścigania. 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.