Jednym z punktów obrad Rady Miejskiej była informacja na temat funkcjonowania Gminnego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Nowa prezes opowiadała, że niektórzy pracownicy ze łzami w oczach wracali do spółki po zmianie zarządu. 

 Wystąpienie Jolanty Nietrzeba-Marcinonis – Prezesa Zarządu GPO, fot. UMiG Bogatynia

W czwartek 1 marca w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy w Bogatyni odbyła się kolejna sesja Rady Miejskiej. Rozpoczęła się ona od minuty ciszy, gdyż 1 marca to był Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.

Tak jak zapowiedziano wcześniej (vide Andrzej Rogojsza zostanie dyrektorem OSiR) Jednym z punktów obrad Rady Miejskiej była informacja na temat funkcjonowania Gminnego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. Na wstępie tego punktu zaprezentowano nowy zarząd spółki: Jolantę Nietrzeba-Marcinonis – Prezesa Zarządu oraz Radosława Niementowskiego - Członka Zarządu, Dyrektora ds. Ekonomiczno-Komunalnych. Pani prezes mówiła między innymi o sytuacji kadrowej spółki.

Chciałabym, żeby Państwo wiedzieli, że na koniec 2017 roku, jeżeli chodzi o stan pracowników, ze 100 pracowników w 2017 roku odeszło 28 osób. Proszę zauważyć jaka to jest duża liczba. My, bo ja pracuję niecały miesiąc na tym stanowisku, przyjęliśmy obecnie 10 osób. 5 osób, które zostały zwolnione i 5 osób, które chcą u nas pracować. Myślę, że nie będą komentować z czego to wynika. Chciałbym przedstawić Państwu same fakty, które mówią za siebie. Proszę sobie zadać pytanie dlaczego ci ludzie, pomimo tego, że zmienił się zarząd i nie dajemy podwyżek wracają do nas, niektórzy ze łzami w oczach - mówiła na sesji nowa prezes GPO.

Głos w tej sprawie zabrał również burmistrz Andrzej Grzmielewicz: - My bardzo liczmy, że Państwo postawicie tę spółkę na nogi pod każdym względem. (...) Nie będę bał się tutaj powiedzieć, że w GPO od pewnego okresu mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której wielu pracowników składało wypowiedzenie umowy o pracę ponieważ w jakiś sposób nie czuli się tam dobrze. Cieszę się, że pani podjęła ten trud, a świetnym efektem jest fakt, że ludzie którzy pierwotnie składali wypowiedzenia teraz chcą do tej pracy wrócić

Pojawił się również temat obecny na sesji na początku lutego, a dotyczący Gminnego Przedsiębiorstwa Oczyszczania i postępowania prokuratorskiego (pisaliśmy na ten temat w artykule Prokuratura pyta, przewodniczący przedstawia). 

- Pan Przewodniczący na ostatniej sesji przekazał radnym pismo, którego ja Szanownym Radnym nie dałam i pragnę w tym momencie wyjaśnić dlaczego, a wspomnę, że absolutnie nie było to ode mnie zależne - powiedziała była przewodnicząca Rady Dorota Bojakowska. - Pismo dotyczy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (...) z dnia 4 sierpnia. Wpłynęło na moje ręce 10 sierpnia 2017 roku. Na tym piśmie widoczna jest dekretacja Biura Burmistrza, więc najpierw wpłynęło ono do Biura Burmistrza. Sierpień zawsze w planach pracy Rady jest miesiącem urlopów, potykamy się tylko z nadzwyczajnych powodów,  więc po otrzymaniu tego pisma ustaliłam, że jego treść dotyczy informacji o kontroli jaka miała miejsce od 3 lipca do 1 sierpnia 2017 roku w Gminie Bogatynia. Była przewodnicząca wyjaśniała, że również zwróciła się do burmistrza w tym temacie. 

Burmistrz Andrzej Grzmielewicz potwierdził, że analogiczne pismo trafiło również do niego. - Ja kroki podjąłem, a Pani nie. Na tym polega różnica. Jak Pani tego nie rozumie, to ja nie wiem kto jest w stanie to Pani wytłumaczyć. (...) W momencie, kiedy przyszło pismo z WIOŚ ja natychmiast wszcząłem kontrolę - mówił burmistrz Grzmielewicz. Kontrolować miał Wydział Ochrony Środowiska i tzw. kontrola wewnętrzna magistratu. - Wyniki tej kontroli nie były korzystne dla prezesa spółki, nie były korzystne dla - nazwę to ogólnie - osób, które w tej spółce zarządzały - mówił Andrzej Grzmielewicz. 

W dalszej części sesji Radni podjęli szereg uchwał dotyczących wyrażenia zgody na odstąpienie od obowiązku trybu przetargowego i zawarcie kolejnej umowy dzierżawy, czy też w sprawie wprowadzenia zmian budżetu gminy na 2018 rok.

Podczas sesji poruszany był również temat połączenia Liceum Ogólnokształcącego im M. Skłodowskiej – Curie z Zespołem Szkół Zawodowych im. Św. Barbary w Bogatyni (pisaliśmy ot tym w artykule Radni również przeciwko łączeniu ogólniaka).

Na podstawie: UMiG Bogatynia

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.