Na portalu społecznościowym gruchnęła informacja o próbie porwania dziewczynki spod Szkoły Podstawowej nr 1. Jedna z kobiet miała w ostatniej chwili "wyszarpać" dziecko z samochodu. Policja wyjaśnia, że było to nieporozumienie i do żadnej próby porwania nie doszło. 

Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum bogatynia.info.pl

- Policjanci obecnie są w trakcie interwencji. Dyrektor szkoły powiadomiła Komisariat Policji w Bogatyni, że 4 starszych mężczyzn, poruszających się samochodem osobowym koloru srebrnego, zaczepia dzieci wychodzące ze szkoły. Taką informację otrzymaliśmy od dyrektor jednej ze szkół. Na tą chwilę policjanci są w trakcie interwencji i nie wiadomo dokładnie co ustalono - poinformowała st. sierż. Mariola Kowalska na na antenie bogatyńskiego Artradia.

Według informacji dostępnych na portalu społecznościowym do zdarzenia doszło w okolicy Alei Żytawskiej, a mężczyźni poruszali się srebrnym daewoo.  

Aktualizacja 13.06, godz. 17.15

- Nie było żadnego porwania - tłumaczy w bogatyńskim Artradiu nadkomisarz Tomasz Rogulski, komendant bogatyńskiego komisariatu. - To byli znajomi rodziny, których dziewczynka nie znała i faktycznie chcieli ją podwieźć. W tej chwili policjanci już to wyjaśnili. Zupełne nieporozumienie. Nie było żadnej próby porwania, żadnej siły czy czegoś takiego. (...) Czujność była zachowana i o to chodzi tak naprawdę. Nie lekceważymy żadnego z takich przypadków. Według nadkomisarza policjanci rozmawiali z rodzicami dziewczynki z nią samą i z osobami, które chciały ją podwieźć i wszystko już zostało wyjaśnione. 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.