Nielegalną plantację konopi indyjskich ujawnili i zlikwidowali policjanci ze zgorzeleckiej grupy "NYSA" wraz z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową dolnośląskiej komendy. Należącą do młodego mężczyzny uprawę policjanci namierzyli w jego mieszkaniu. Łącznie zabezpieczono blisko 500 porcji suszu marihuany oraz 10 krzaków konopi indyjskich. Za prowadzenie zabronionej działalności i posiadanie marihuany podejrzanemu grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ze zgorzeleckiej grupy "NYSA" wraz z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie Zgorzelca zlokalizowana jest plantacja konopi. W sprawdzanych pomieszczeniach funkcjonariusze znaleźli profesjonalnie przygotowaną plantację. Rosło tam 10 krzewów konopi, w końcowej fazie wzrostu. W czasie przeszukania ujawniono również prawie 500 porcji gotowej marihuany.
Policjanci zabezpieczyli oprzyrządowanie służące do produkcji narkotyku tj. specjalistyczne lampy, wentylatory i nawozy.
Na miejscu, funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który "opiekował" się plantacją. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości marihuany oraz nielegalnej uprawy konopi, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło, foto: Oficer Prasowy KPP w Zgorzelcu