W nocy w Wyszkowie skradziono motocykl. Kradzież była "precyzyjna", złodzieje zabrali dokładnie to, co chcieli. Dzięki m.in. naszej pomocy i czytelników udało się odzyskać pojazd. 

Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum bogatynia.info.pl

- Witam, mam wielką prośbę o udostępnienie mojego postu w sprawie kawasaki kmx 125, ponieważ skradziono ją dziś koło 3 rano i może znajdować się w okolicach Bogatyni - napisał rano do naszej redakcji czytelnik, właściciel skradzionego pojazdu. W podwórka "zniknął" motor marki Kawasaki kmx 125/200 enduro wart kilka tysięcy złotych. Do kradzieży doszło o 3 nad ranem w Wyszkowie. - Proszę o udostępnienie tego postu, ponieważ motocykl może być w okolicy gdyż nie palił, a złodzieje wiedzieli dobrze po co przyszli zabrali tylko motocykl żadnych elektronarzędzi, które były obok - pisał poszkodowany. Motor odnalazł się - m.in. dzięki udostępnieniom ogłoszenia o kradzieży na portalu społecznościowym. Już w południe szczęśliwy czytelnik dziękował za pomoc. Zielony motor odnalazł się, ale nie tak od razu. 

- Kolega mojego dziadka przeczytał, że został mi skradziony motocykl. Więc dziadek pojechał na osiedle energetyków - ponieważ tam był widziany pojazd przez jego kolegę. Gdy znalazł go pod blokiem zadzwonił do mnie, a ja potwierdziłem wygląd motocykla. Gdy obrócił się żeby zadzwonić po policję i znów się obejrzał - motocykla nie było. Policja przyjechała, ale też nic nie znaleźliśmy. Jeździliśmy z rodziną dwoma samochodami po osiedlu i nic. Rozpłynęli się. Stwierdziliśmy, że nie ma sensu. Po prostu przepadł. Lecz mój dziadek nie odpuścił i szukał dalej. Znalazł go blok obok, schowanego w ogródku - opisuje nam poszkodowany rodzinne poszukiwania. Szczęśliwe.

- Po prostu moc Facebooka, gdyby nie udostępniana ludzi to pewnie przepadły na zawsze - dodaje szczęśliwy motocyklista.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.