Dwóch mężczyzn zatrzymanych na polsko - czeskim pograniczu rozpoczęło przygotowania do jesieni i zimy. Panowie zatrzymani przez czeskich celników mają zapewne wielką rodzinę - wieźli 2,5 tys. tabletek na katar.

fot. Służba Celna Liberec

W ubiegłym tygodniu, w czwartek 27 sierpnia mobilny patrol libereckiego Urzędu Celnego zatrzymał do kontroli czeskie auto niedaleko Hradka nad Nysą. Dwóch mężczyzn w wieku 30 i 42 lat. Zapytani czy wiozą coś importowanego z Polski odpowiedzieli, że nic. Celników zainteresowały jednak plastikowe torby. W jednej z nich znaleźli 2 540 sztuk tabletek marki Cirrus. Lek zawiera 120 mg chlorowodorku pseudoefedryny w tabletce. Medykamenty zawierające wysoką zawartość pseudoefedryny nadużywane są do nielegalnej produkcji metamfetaminy, substancji psychotropowej znanej również jako "piko". Ilość lekarstw, które mężczyźni próbowali przemycić wystarczyłaby do wyprodukowania 179,6 gramów narkotyku. Według szacunków libereckich celników wystarczyłoby to na 900 porcji narkotyku.

W tym roku celnicy z Liberca osiągnęli rekord w ujawnianiu przemytu lekarstw z Polski. Zabezpieczono już 31 610 tabletek, zapobiegając w ten sposób wytworzeniu 2,2 kg metamfetaminy. Ilość ta wystarczyłaby na 14 666 dawek narkotycznych. Wartość skonfiskowanych narkotyków na czarnym rynku przekroczyła 2 mln koron (ok. 300 tys. zł).

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.