Tereny, które miały być przekazane znajdowały się w okolicy ulicy Białogórskiej, fot. archiwum bogatynia.info.plZe względu na znaczenie pozyskiwania inwestorów dla rozwoju gminy, pokrótce rozwinę jedną kwestię z mojego poprzedniego artykułu. Otóż w lipcu 2007 roku Rada Gminy i Miasta Bogatynia podjęła uchwałę w sprawie zgody na włączenie nieruchomości z gminnego zasobu do obszaru Kamiennogórskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości

Wiązało się to z nadziejami na gospodarcze ożywienie gminy i stworzenie nowych miejsc pracy. Strefy ekonomiczne są to bowiem obszary, na których działalność gospodarcza może być prowadzona na preferencyjnych warunkach. Od 1995 roku powstało takich stref w Polsce kilkanaście, a swoje grunty przekazało doń kilkaset gmin.

Strefa kamiennogórska powstała w 1997 r. Obejmuje tereny nie tylko w Kamiennej Górze, lecz także w tak odległych miastach jak Ostrów Wielkopolski, Jawor, a z bliższych nam Jelenia Góra, Lubań czy od września 2010 Zgorzelec. Warto nadmienić, że Dolny Śląsk przoduje pod względem ilości gmin, gdzie strefy prowadzą działalność. Funkcjonuje tutaj także strefa legnicka oraz wałbrzyska INVEST PARK.

Chcąc osiągnąć korzyści, trzeba się spieszyć. Czas działalności stref jest ograniczony, na przykład kamiennogórska strefa informuje, że będzie działać do grudnia 2020 r. Ale trzeba potencjalnym inwestorom, oprócz dobrych chęci, również konkretne korzyści zaoferować. W roku 2007 zjawili się w Bogatyni inwestorzy z Japonii, lecz okazało się, że grunty oferowane przez gminę były nie tylko nieprzygotowane inwestycyjnie, ale także zbyt małe. Japońskim przedsiębiorcom pokazano teren w Zatoniu oraz teren przy ulicy Białogórskiej – właśnie tam miała być zlokalizowana bogatyńska podstrefa („strefy aktywności gospodarczej” w Porajowie, zdaje się, nie pokazywano), niemniej Japończycy nie dali się przekonać.

Radni często wyrażali niepokój, że strefa nie powstaje, ale nie uzyskiwali zadowalających wyjaśnień. Mało tego, zdarzało się w kuluarach usłyszeć, że to wina partii rządzącej w państwie, niechętnej burmistrzowi z PiS.  

W kwietniu 2009 roku ówczesny poseł na Sejm RP, Roman Brodniak (z PO!), złożył na ręce marszałka Sejmu interpelację w sprawie utworzenia na terenie gminy Bogatynia kamiennogórskiej strefy ekonomicznej. Poseł zarzucał zarządowi strefy brak działań w kierunku poszerzenia strefy o obszary gminy Bogatynia. 5 maja 2009 roku Ministerstwo Gospodarki udzieliło odpowiedzi. Według ministerstwa, z wyjaśnień zarządu strefy wynikało, iż zaproponowane przez burmistrza gminy Bogatynia grunty po prostu nie spełniały kryteriów, określonych w „Koncepcji rozwoju stref ekonomicznych”.

Wspomniana koncepcja jest dokumentem, na podstawie którego ocenia się wnioski o włączenie w granice strefy nowych obszarów. Z ministerialnej odpowiedzi wynikało, że - aby spełnić kryteria - należało przełożyć linie wysokiego i średniego napięcia oraz zapewnić dostęp do wszystkich niezbędnych mediów. Ministerstwo stwierdziło zarazem, że istnieje możliwość objęcia specjalną strefą terenu w gminie Bogatynia, jeżeli zostanie on odpowiednio przygotowany inwestycyjnie lub jeśli znajdzie się inwestor, który niezależnie od stanu technicznego gruntu złoży wiarygodną deklarację realizowania tam inwestycji. Proces legislacyjny – od momentu wpłynięcia kompletnego i prawidłowo opracowanego wniosku – to, według ministerstwa, około czterech miesięcy. Czy zatem zarząd strefy wykazał złą wolę? Czy też nie podjął działań, bo nie miał ku temu podstaw?

Zgorzelec uporał się z tworzeniem podstrefy w ciągu jednego roku – od podjęcia uchwały o przekazaniu nieruchomości. Uchwałę Rady Gminy i Miasta Bogatynia podjęto w lipcu 2007 r. Gdyby przygotowano we właściwy sposób kilkanaście hektarów ziemi, podstrefa bogatyńska miała szansę ruszyć już w 2008 roku. Radni zawsze aprobowali wspieranie przedsiębiorców, czemu więc, pomimo ogromnych środków przeznaczanych na promocję gminy, nie mamy sukcesów na polu pozyskiwania inwestorów?

Jerzy Wojciechowski

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.