Koniec ubiegłego tygodnia w Bogatyni przyniósł wzruszający przykład empatii i szybkiego działania. Uczniowie klasy pierwszej o profilu ślusarz z miejscowego Zespołu Szkół Zawodowych wykazali się niezwykłą postawą, ratując oszołomionego grubodzioba, który uderzył w budynek ich szkoły.

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych. Ptak, prawdopodobnie zdezorientowany lub po prostu z pechowo wymierzonym lotem, z impetem uderzył w fasadę budynku szkolnego. Huk zaniepokoił przechodzących nieopodal uczniów pierwszej klasy ślusarskiej. Młodzi ludzie, zamiast przejść obojętnie, natychmiast podbiegli na miejsce i zauważyli leżącego na ziemi, ogłuszonego ptaka.

Nie tracąc czasu, uczniowie ostrożnie zabezpieczyli grubodzioba, dbając o to, by nie zrobic.mu krzywdy. Jednocześnie poinformowali o zdarzeniu dyrekcję szkoły, która skontaktowała się ze Strażą Miejską w Bogatyni.

Funkcjonariusze Straży Miejskiej przybyli na miejsce bardzo sprawnie. Profesjonalnie ocenili stan ptaka i podjęli decyzję o jego zabezpieczeniu. W planach był transport grubodzioba do specjalistycznego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt "Klekusiowo", gdzie miał otrzymać fachową pomoc.

Jednak historia ta ma wyjątkowo szczęśliwe zakończenie. Zanim doszło do transportu, ptak, który najwidoczniej potrzebował jedynie chwili spokoju i odpoczynku po silnym uderzeniu, doszedł do siebie. Ku radości uczniów i strażników, grubodziób zerwał się do lotu i o własnych siłach odfrunął na wolność.

Postawa młodych ślusarzy zasługuje na najwyższe uznanie. Ich wrażliwość, odpowiedzialność i chęć niesienia pomocy są wzorem do naśladowania. To piękny dowód na to, że młodemu pokoleniu nie jest obojętny los naszych skrzydlatych przyjaciół. Wielkie podziękowania kierujemy również do funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Bogatyni za ich gotowość do działania i profesjonalizm.

Grubodziób – płochliwy siłacz w polskiej awifaunie

Grubodziób (nazwa łacińska: Coccothraustes coccothraustes) to ptak, którego nie sposób pomylić z innym gatunkiem zamieszkującym Polskę. Jego najbardziej charakterystyczną cechą jest potężny, stożkowaty dziób, który sprawia wrażenie nieproporcjonalnie dużego w stosunku do reszty ciała. Dziób ten jest niezwykle silnym narzędziem, przystosowanym do rozłupywania twardych pestek owoców, takich jak wiśnie, czereśnie, śliwy czy grab. Potrafi wygenerować nacisk nawet kilkudziesięciu kilogramów!

Upierzenie grubodzioba jest stonowane, ale eleganckie. Samiec ma rdzawobrązową głowę, szarawy kark i grzbiet, czarne lotki z białymi i niebieskawymi akcentami oraz krótki, biało zakończony ogon. Samica jest nieco bardziej matowa. Grubodzioby są ptakami dość płochliwymi i skrytymi, preferującymi korony drzew w lasach liściastych i mieszanych, starych parkach, sadach oraz większych ogrodach. W Polsce grubodziób jest gatunkiem lęgowym, spotykanym na terenie całego kraju, choć jego liczebność może być różna w zależności od regionu. Część populacji zimuje w kraju, inne migrują na południe Europy.

Ochrona grubodzioba i innych ptaków w Polsce

Warto wiedzieć, że grubodziób, podobnie jak większość dzikich ptaków występujących w Polsce, objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Oznacza to, że zabronione jest m.in. jego chwytanie, zabijanie, przetrzymywanie, niszczenie gniazd i jaj. Ochrona ta ma na celu zachowanie populacji tych pięknych i pożytecznych ptaków w naszym środowisku.

Kolizje ptaków z budynkami, zwłaszcza tymi o dużych przeszklonych powierzchniach, są niestety częstym problemem. Można im przeciwdziałać, stosując specjalne naklejki na szyby (np. sylwetki ptaków drapieżnych, pasy), które czynią szklane powierzchnie bardziej widocznymi dla ptaków.

Jeśli znajdziemy ptaka, który wydaje się ranny lub osłabiony, tak jak uczynili to uczniowie z Bogatyni, najważniejsze jest zapewnienie mu spokoju i bezpieczeństwa oraz jak najszybszy kontakt z odpowiednimi służbami – Strażą Miejską, lokalną organizacją prozwierzęcą lub najbliższym weterynarzem specjalizującym się w dzikich zwierzętach. Nie należy podawać ptakowi na własną rękę żadnego pokarmu ani wody, gdyż niewłaściwa interwencja może mu bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Jeszcze raz gratulujemy uczniom i dziękujemy Straży Miejskiej. Takie postawy budują i dają nadzieję!

Fot. dzięki uprzejmości P. Ernest 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.