W czwartkowe popołudnie pod Dubą doszło do poważnego wypadku z udziałem 75-letniego mężczyzny poruszającego się na rowerze elektrycznym. Senior przewrócił się na leśnej drodze, doznając obrażeń, w wyniku czego musiał zostać przetransportowany do szpitala w Libercu śmigłowcem ratowniczym.
Fot. liberecka policja
Do zdarzenia doszło na leśnym odcinku drogi trzeciej klasy nr 2705 w rejonie gminy Korce, w kierunku Duby. Jak poinformowała rzeczniczka libereckiej policji, Ivana Baláková, 75-latek jechał na swoim rowerze elektrycznym, gdy na zakręcie zjechał na nieutwardzone pobocze i upadł. Po upadku na krótko stracił przytomność.
"Wezwany lekarz pogotowia ratunkowego określił jego obrażenia jako umiarkowanie ciężkie i przetransportował go lotniczo do Szpitala Regionalnego w Libercu" – relacjonowała Baláková.
Rosnąca popularność i ukryte zagrożenia
Wypadek seniora rzuca światło na coraz większą popularność rowerów elektrycznych (e-bike'ów), zwłaszcza wśród osób starszych. E-bike'i, dzięki wspomaganiu pedałowania, pozwalają na łatwiejsze pokonywanie dłuższych dystansów i bardziej wymagającego terenu, co czyni je atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych rowerów czy nawet samochodów na krótkich trasach. Jednak ta rosnąca popularność niesie ze sobą również pewne ryzyko, na które zwraca uwagę czeska policja.
"Jazda na rowerze elektrycznym może być bardziej niebezpieczna niż jazda na zwykłym rowerze, zwłaszcza że wielu rowerzystów nie potrafi prawidłowo oszacować swojej prędkości" – ostrzega rzeczniczka Baláková. Rowery elektryczne, osiągające wyższe prędkości przy mniejszym wysiłku, mogą zaskoczyć niedoświadczonych użytkowników, a upadki przy większych prędkościach niosą ze sobą znacznie poważniejsze konsekwencje zdrowotne.
Kask ratuje życie
Funkcjonariusze apelują do wszystkich użytkowników rowerów, a w szczególności elektrycznych, o bezwzględne dbanie o własne bezpieczeństwo. Kluczowym elementem jest ochrona głowy.
"Muszą myśleć o swoim bezpieczeństwie i chronić głowę za pomocą kasku rowerowego" – podkreśla Ivana Baláková. W przypadku 75-letniego seniora, który uległ wypadkowi pod Dubą, noszenie kasku okazało się kluczowe. "Senior, który wczoraj trafił do szpitala, miał na sobie kask podczas jazdy, co prawdopodobnie uratowało mu życie" – dodała rzeczniczka.
Ten incydent stanowi ważne przypomnienie, że niezależnie od wieku i typu roweru, ostrożność, odpowiednie przygotowanie i stosowanie środków ochrony, takich jak kask, są niezbędne do bezpiecznego korzystania z uroków jazdy na dwóch kółkach w dobie rosnącej popularności pojazdów elektrycznych.