Zgorzelec, 5 maja – W godzinach wieczornych doszło do poważnego incydentu na terenie popularnego Zalewu Czerwona Woda. Nieznani sprawcy dopuścili się aktu wandalizmu, uszkadzając mechanizm jazu. Skutkiem tego działania było całkowite spuszczenie wody ze zbiornika do przepływającej przez miasto rzeki.

Fot. Miasto Zgorzelec

Zdarzenie to wywołało natychmiastową reakcję lokalnych władz. Urząd Miasta Zgorzelec we współpracy z Policją podjął intensywne działania mające na celu ustalenie i pociągnięcie do odpowiedzialności osób stojących za tym bezmyślnym czynem.

W związku z zaistniałą sytuacją, władze miasta zwracają się z gorącym apelem do wszystkich mieszkańców oraz osób, które mogły przebywać w okolicach Zalewu Czerwona Woda w niedzielę, 5 maja, o pomoc w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia. Każda informacja, nawet ta z pozoru nieistotna, może okazać się kluczowa dla śledztwa. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje proszone są o pilny kontakt. Zgłoszenia można kierować telefonicznie pod numer 75 77 59 900 wew. 0190 lub mailowo na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Przedstawiciele Urzędu Miasta podkreślają, że ustalenie przebiegu wydarzeń oraz ukaranie winnych jest priorytetem. Akt wandalizmu nie tylko doprowadził do znaczących strat materialnych związanych z infrastrukturą zalewu, ale również wpłynął negatywnie na lokalny ekosystem i możliwości rekreacyjne tego miejsca. Trwa szacowanie pełnych konsekwencji zdarzenia.

Nie pierwszy raz – podobne zdarzenie w Bogatyni

Do podobnej sytuacji doszło w styczniu 2014 roku w Bogatyni, gdzie z dolnego zbiornika tamtejszego "Zalewu" spuszczono wodę, co doprowadziło do masowego śnięcia ryb. Wówczas, jak relacjonowała Społeczna Straż Rybacka, nieznani sprawcy zdemontowali elementy regulujące śluzę, co skutkowało jej maksymalnym otwarciem i gwałtownym opróżnieniem zbiornika. Mimo prób ratowania ryb przez lokalnych strażników i wędkarzy, straty w ichtiofaunie były ogromne. Woda spływała z taką siłą, że kanał odpływowy wypełniony był martwą drobnicą rybną, a wiele okazów zginęło z powodu niedotlenienia i zamulenia. Również w tym przypadku, lokalne służby apelowały o pomoc w ujęciu sprawców. Temat opisywaliśmy w artykule "Zalew" spuszczony, śnięte ryby (foto).

Oba zdarzenia pokazują, jak duże szkody mogą wyrządzić nieodpowiedzialne działania wymierzone w infrastrukturę hydrotechniczną. To także przestroga, że skutki takich aktów mogą być długotrwałe i trudne do odwrócenia – zarówno dla środowiska, jak i lokalnych społeczności.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.