Pożar zmienił ich życie. Ludzie z Kopaczowa potrzebują wsparcia. Pomagajmy, ale róbmy to z głową.
[Czytaj także: Pożar mieszkania w Kopaczowie]
Na ten czas dwie rodziny z 9 poszkodowanych (w tym osoba starsza i troje dzieci) znalazło dach nad głową u swoich krewnych. Otrzymali już porcję doraźnej pomocy (odzież, pościel, materace, żywność) za co są darczyńcom dozgonnie wdzięczni, apelują jednak za pośrednictwem sołtys Kopaczowa Marzeny Dobrowolskiej o dalsze wsparcie. Na tę chwilę potrzeby jest proszek do prania, środki higieny osobistej - szampony, mydło, pasta do zębów itp. Poszkodowani mieszkają w bardzo skromnych warunkach, chcą jeszcze przed zimną wykonać choćby prowizoryczną instalacje grzewczą. Gdyby ktoś pomógł w zakupie i montażu centralnego ogrzewania? Może voucher w sklepie instalacyjnym, może wrzucony przysłowiowy grosz do puszki? Przypomnijmy, że w najbliższą niedzielę w Parafii Rzymskokatolickiej pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Porajowie po mszach odbędzie się, dedykowana poszkodowanym, zbiórka. Koordynacją, co najbardziej potrzebne jest poszkodowanym, zajmuje się sołtys Dobrowolska (+48734489430). Idealnie byłoby, gdybyśmy kontaktowali się z jedną osobą, aby uniknąć nieporozumień i wspierać potrzebujących w tym, co naprawdę jest im potrzebne.
Źródło: Sołectwo Porajów
