Tak zameldowali wykonanie zadania strażacy z OSP Porajów.
Fot. Sołectwo Porajów
Po prawie 9 godzinach podróży konwój z żywnością, lekami i odzieżą dotarł w miejsca, gdzie uchodźcy już są, bądź lada dzień dotrą. W większości to matki z dziećmi. Sytuacja na przejściu w Dorohusku jest dramatyczna. Co chwilę podjeżdżają tu kolejne transporty Ukrainców uciekających z miejsc atakowanych przez rosyjskich zbrodniarzy. Nasi strażacy w drodze powrotnej na pokładzie busów przywieźli 2 młode kobiety. To matki czwórki małych dzieci w wieku 2-8 lat. Uciekły ze zbombardowanego Charkowa i okolic Kijowa. Mają ze sobą tylko to, co zdołali w pośpiechu zabrać. Na szczęście w remizie w Porajowie jest jeszcze sporo ubrań i zabawek, które na pierwsze dni życia na obczyźnie będą bardzo przydatne - informuje Sołectwo Porajów.
Poniżej fotorelacja z przejścia granicznego i punktu recepcyjnego w Dorohusku oraz Teptiukowa i Gródka, gdzie m.in dotarły dary ze zbiórki organizowanej w ubiegły weekend w Porajowie.
https://www.facebook.com/315196859186236/posts/941021543270428/?sfnsn=mo