Granica Bogatynia zajmuje ostatnie miejsce przegrywając 11 spotkań z rzędu i 13 w całym sezonie. To droga do spadku z IV ligi. Kibice winią za tak fatalny stan rozgrywek zarząd i namawiają do dymisji.

Zdjęcie archiwalne, fot. bip

Granica Bogatynia zakończyła rundę jesienna na ostatnim miejscu IV ligi dolnośląskiej (grupa zachód). Piłkarze przegrali 13 na 15 spotkań i 2 wygrywając. Do historii przejdą spotkania m.in z Zagłębiem II Lubin (17:0), ze Strzegomiem (10:1) czy Mirskiem (5:0). Ostatni przegranym był mecz ze Stalą Chocianów 0:3. Tak słabego sezonu nie było od lat. Dotąd Granica plasowała się miej więcej w połowie tabeli, np. miniony rok IV ligi postawił naszą drużynę na 9 miejscu. Bogatyńscy piłkarze wówczas 13 razy zwyciężali, 2 razy remisowali i ponieśli 15 porażek.

W tym roku klub przeszedł wiele zmian kadrowych. 7 marca po rezygnacji z funkcji prezesa klubu Andrzeja Lipko, wybrano na to stanowisko Jacka Cichockiego - dotychczasowego wiceprezesa do spraw organizacyjno – sportowych. Dodatkowo Zarząd powołał na stanowisko wiceprezesa Klubu pana Zdzisława Sutryka, a do Zarządu klubu został również przyjęty pan Marcin Woroniecki. Z końcem czerwca br. "Granica" zmieniła szkoleniowca (vide Słomiak rezygnuje, trenerem został Czech) na Miroslava Racsko.

Przypomnijmy, że po Granica po kilkunastu latach przerwy znalazła się w VI lidze 5 lat temu (vide Granica zagra w IV lidze - nieoficjalne, ale pewne). W przyszłym roku będzie 70 rocznica powstania klubu. Jeśli tempo przegranych będzie podobne do rundy jesiennej to w 2017 r. nie będzie powodów do świętowania. Kibice na forach sportowych nawołują nowy zarząd do dymisji. "Żal mi tej drużyny jak może paru gości zniszczyć drużynę w jedna rundę? Gratulacje! Panowie powinni być wygnani z Bogatyni" - napisał jeden z nich  na jg24.pl. Takich głosów jest o wiele więcej. "Niszczy się wszystkie symbole Bogatyni kiedy kwitła. Gdzie jest zarząd klubu? Gdzie jest rada sportu? Gdzie są władze?" - pyta nasz czytelnik.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.