Łącznie długość trasy, którą przejechaliśmy wyniosła ok. 60 km, fot. Franciszek RomaniakCzłonkowie Sekcji „Bog – Tur”, postanowili powalczyć o koronę t z „górala”, wjeżdżając rowerami na kilka okolicznych szczytów górskich, pierwszym z nich jest Ještĕd koło Liberca

W sobotę 25.08.2012 r. 14 osobowa grupa, rowerzystek i rowerzystów o godzinie 7.45 wyjechała spod UMiG do Frýdlantu na pociąg, który zawiózł nas do Liberca (bilet 49 koron) Wyjechaliśmy z dworca i od razu jazda pod górę na szczyt Ještĕd, po drodze kilkakrotnie przystanki na odsapkę, mijamy dużo rolkarzy, rowerzystów oraz piechurów w pewnym momencie słyszymy polski doping od grupy pań ze Śląska „dawaj Bogatynia”, wjechaliśmy na górę 1012 m n p m całą grupą „3 krotne Hurra”, pod nami panorama Liberca a w dali kominy turoszowskiej elektrowni. W obiekcie mieszczącym min stacje RTV, telefonów komórkowych oraz kawiarnie i restaurację, kupiliśmy ciepłe napoje i po posileniu, czas wracać do domu ale już inną drogą, szutrową ścieżką rowerową przez las, wjechaliśmy na międzynarodową trasę E-3 (Atlantyk – Morze Czarne) do osady wypoczynkowej, Kryštofovo Udoli, położonej na wysokości ponad 500 m n p m , pełną pensjonatów, domów przysłupowych, piękny drewniany barokowy kościół z 1680 r. szopka betlejemska, wiadukt kolejowy z początku XX w i wielu turystów. Następnie przez Chrastawę, międzynarodową ścieżką rowerową nr-14 (Liberec-Morze Bałtyckie), Chotynĕ, Vaclavice, zieloną granicą do Bogatyni po przejechaniu ponad 70 km.

Następne planowane wyprawy rowerowe to m i n: Smedawa (847 m n p m), Stóg Izerski (1105 m n.p.m.), Hochwald (749 m n.p.m.).

Relacja Sławomir Kałka
Zdjęcia Dariusz Prokopiuk, Piotr Kociecki.

{gallery}stories/imprezy/istad_wycieczka{/gallery}

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.