Dziś Polskie Radio Wrocław poruszyło sprawę bogatyńskiego basenu w audycji "Wybudowany za 20 milionów złotych basen w Bogatyni nie zostanie otwarty". Tytuł mówi wszystko, choć padły ciekawe słowa bogatyńskiego burmistrza. 

 

Dzień otwarty, wrzesień 2018 r., fot. archiwum

Już w połowie kwietnia br. informowaliśmy w artykule, że w tym roku nie będziemy się kąpać przy ulicy - nomen omen - Kąpielowej (vide W tym roku nie wykąpiemy się w basenie). - (...) otwarcie przedmiotowego kąpieliska w sezonie letnim w roku 2019 r. ze względu na przeszkody leżące na gruncie budowlanym (skomplikowany stan prawny możliwości wznowienia robót budowlanych na obiekcie) jak i formalnym (brak decyzji pozwolenia na użytkowanie przedmiotowego obiektu) nie będzie możliwe - informował wówczas wiceburmistrz Wojciech Sawicki. 

Dziś temat rozwinęło Polskie Radio Wrocław (można posłuchać tutaj: Wybudowany za 20 milionów złotych basen w Bogatyni nie zostanie otwarty). "Zajmują się nim śledczy. Basen miał kosztować 10 milionów złotych, kosztował dwa razy więcej, a i tak napełniany był z hydrantu, bo instalacja w nim nie działa, nie ma dokumentacji, a nawet pozwolenia na budowę, nie mówiąc już o pozwoleniu na użytkowanie" - możemy usłyszeć w reportażu. "Obecny burmistrz Wojciech Błasiak mówi, że obiekt choć wygląda jak basen, w sumie nie wiadomo czym jest i nie wiadomo np. czy niecki posadowione na podmokłym gruncie się nie rozpadną. Gmina zleciła już badania geologiczne, a także ekspertyzy budowlane. W najbliższe wakacje nikt tam jednak nie będzie pływał" - dodaje PRW.

 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.