Dwóch pasażerów z narkotykami i kierowca z zakazem prowadzenia pojazdów – to efekt rutynowej policyjnej kontroli. Funkcjonariusze patrolujący wieczorem teren wrocławskiego Ołbina, zwrócili uwagę na samochód osobowy, w którym znajdowali się trzej mężczyźni. Wrocławscy policjanci podczas kontroli, ujawnili przy nich środki odurzające. Za swoje czyny mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.
Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum
Podczas tej nieróżniącej się bardzo od innych typowych interwencji, policjanci przy 29-letnim mieszkańcu Bogatyni, znaleźli kilkadziesiąt porcji białego proszku w strunowych woreczkach. Mężczyzna miał przy sobie jeszcze jeden woreczek z suszem roślinnym. Późniejsze sprawdzenia funkcjonariuszy wykazały, że jest to amfetamina i marihuana. Drugi z pasażerów, 26-letni mieszkaniec Oleśnicy, również posiadał przy sobie amfetaminę. To jednak nie wszystko…
Gdy przyszło do sprawdzenia kierującego Fordem, okazało się, że w policyjnych systemach teleinformatycznych figuruje on jako osoba, która posiada aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Po krótkiej rozmowie z funkcjonariuszami, kierujący przyznał, że zażywał przed jazdą amfetaminę.
Policjanci wezwali do Forda pomoc drogową, by odholować go na parking strzeżony, a wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani.
Dwóch z nich odpowie za posiadanie środków odurzających wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kierujący natomiast będzie musiał odpowiedzieć za niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych. Mężczyźnie została pobrana krew do badań.
Jeśli okaże się, że prowadził auto pod wpływem narkotyków, będzie musiał odpowiedzieć za popełnienie kolejnego przestępstwa.
Źródło: KWP Wrocław
