W nocy spłonęła "Końska Farma Wysoka" w Chrastavie. To popularne miejsce odwiedzane również przez bogatynian. Jak podaje czeska prasa, aż 52 konie były zagrożone uduszeniem.
Jeszcze kilka dni temu publikowaliśmy relację z bogatyńskiej wycieczki w to urokliwe miejsce (vide Relacja z wycieczki do stadniny koni w Chrastavie). Dziś w nocy na farmie pojawił się ogień. Pożar zniszczył część hotelową farmy koni "Vysoká" w Chrastavie. Spaliło się w sumie w dziewięć pokoi, ogień zniszczył je całkowicie. Zniszczony jest także dach i strych. W stajni były 52 konie, część uciekła - opisuje czeski dziennik idnes.cz.
Według opisów świadków nie było ognia w samej stajni, ale wszędzie był straszliwy dym i konie nie mogły oddychać. Siedem koni uciekło, stanęły na drodze, ale niektóre przebiegły przez łąki w kierunku Polski. Na szczęście, wszystkie zwierzęta są całe, większość z nich ma drobne zadrapania na nogach. Strażacy zdołali utrzymać ogień i nie pozwolili, aby pożar przedostał się na lewe skrzydło ogromnej farmy, gdzie jest pensjonat, restauracja i apartamenty. 18 jednostek strażaków, zarówno zawodowych, jak i ochotników, interweniowało w akcji.
Na szczęście nikt nie został ranny i nic się nie stało ze zwierzętami. Wystąpiły "tylko" szkody materialne. Śledczy z zakresu pożarnictwa zajmują się ustalaniem przyczyny, a właściciele liczą straty.
Zdjęcia z nocnego pożaru, fot. straż pożarna Frydlant/facebook.com/Hasici-Frydlant
