Tak stare i zabytkowe miasto jak Frydlant kryje wiele ciekawostek historycznych. Ostatnia ukryta była w mleczarni
Mogło by się wydawać, że w 1000-letnim mieście "kawałek starego muru" nie wywoła sensacji. Otóż nie! W pobliskim Frydlancie właśnie taki "kawałek" muru miejskiego został otoczony szczególną pieczą. Fragment fortyfikacji z XIV - XV wieku został odkryty na zapleczu mleczarni. Budowla odrestaurowana i wyeksponowana została oddana właśnie przestrzeni publicznej (znajduje się na tyłach ratusza miejskiego przy ulicy Okružní). Miejsce jest specjalnie podświetlone, dodano ławki. Informacja o odnalezionych murach obiegła czeskie media, a do renowacji dołożyło się czeskie ministerstwo kultury. Koszt odbudowy oszacowano na 1,2 mln koron (ok. 190 tys. zł).
Dokładny wiek murów nie został dokładnie oszacowany. Fortyfikacje mogą pochodzić z XIV lub XV wieku, wówczas miasto Frydlant miało charakter obronny. Jak podał czeskie radio mury zaczęto rozbierać w XIX w. z uwagi na "ciasnotę" i utratę funkcji obronnych. Do dzisiejszych czasów pozostały tyko fragmenty. Tym bardziej cieszy 10-metrowe znalezisko. Archeolodzy potwierdzają średniowieczne pochodzenie znaleziska. Dodatkowo w odnalezionym miejscu mogła być również wieża obronna. Wyobraźnię rozbudza fakt, że fragment fortyfikacji zawiera bramkę, która była wejściem dla kata.