Służby energetyczne usuwają skutki kolizji, fot. bogatynia.info.pl

Wczoraj rano mieszkaniec Bogatyni jadąc Aleją Solidarności ściął dwie lampy oświetleniowe i zatrzymał się na barierce ochronnej. W organizmie miał 3 promile alkoholu

Jadący od strony Zatonia kierowca wiózł pasażera. We wczesnych godzinach porannych wjechał na Aleję Solidarności, którą pokonał prawdopodobnie z nadmierna prędkości. W pobliżu skrzyżowania "obwodnicy" z ulicą Świerczewskiego kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód ściął dwie lampy oświetleniowe i zatrzymał się na barierce ochronnej, która uchroniła go przed upadkiem ze skarpy. Ponadczterdziestoletni kierowca - mieszkaniec Bogatyni - miał we krwi 3 promile alkoholu. Zarówno pasażer jak i prowadzący samochód opuścili rozbity pojazd o własnych siłach. Pasażer został odwieziony do szpitala.

Ostrzeżenie hydrologiczne

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.