Mężczyźni grupowali się w bogatyńskim parku. Kiedy Strażnicy Miejscy wezwali ich do rozejścia jeden z nich wyzwał strażników, uszkodził radiowóz i naruszył nietykalność cielesną strażników.
Zdjęcie przykładowe, nie pochodzi ze zdarzenia, fot. archiwum
- W nocy z 27 na 28.03.20 r. w parku Jana Pawła II strażnicy miejscy z Bogatyni podjęli interwencje w stosunku do grupujących się mężczyzn, którzy nie stosowali się do przepisów odnośnie gromadzenia w związku zagrożeniem koronawirusem. Mężczyźni nie reagowali do wezwania dotyczące opuszczenia miejsca. Natomiast jeden z nich zaczął używać w kierunku funkcjonariuszy słowa obelżywe, po czym uszkodził pojazd służbowy. W trakcie interwencji mężczyzna także naruszył nietykalność cielesną strażników. W związku z powyższym strażnicy miejscy ujęli wyżej wymienionych, stosując środki przymusu bezpośredniego. Po czym niezwłocznie przekazali do dyspozycji dyżurnego Komisariatu Policji w Bogatyni - opisuje zdarzenie Straż Miejska w Bogatyni..
Za swój czyn mężczyzna będzie odpowiadał przed Sądem. Za samo grupowanie się może grozić kara do 5 tys. zł.
Przypomnijmy, że od środy w całym kraju obowiązują radykalne restrykcje dotyczące wychodzenia z domu i gromadzenia się związane z pandemią koronawirusa. Zgodnie z nimi, dom wolno nam wyjść na zewnątrz tylko w ściśle określonych sytuacjach. Dom czy mieszkanie możemy opuścić kiedy udajemy się do pracy lub jeśli idziemy do sklepu czy apteki po najpilniejsze zakupy. Przemieszczać się wolno nam w grupach liczących maksymalnie dwie osoby, a wyjątek stanowią tu jedynie rodziny.