Policja zatrzymała już piątą osobę w związku z kupowaniem głosów podczas niedzielnych wyborów w Bogatyni. Według naszych nieoficjalnych informacji zatrzymań może być o wiele więcej
W niedzielę policja zatrzymała przed południem 23-letniego mężczyznę, który miał przy sobie listy uprawnionych do głosowania. Drugi zatrzymany tego samego dnia to 53-letni mężczyzna. Przez kolejne dni w ręce policji wpadały bogatynianki w wieku 20 i 62 lata. Wczoraj ujęto 23-letnią kobietę, mieszkankę Bogatyni
- Na chwilę obecna zatrzymanych jest 5 osób, wszyscy są mieszkańcami Bogatyni. (...) Z tego co wiemy dotyczy to na chwilę obecną jednego z kandydatów, natomiast czy wpływa to na wynik wyborów, to pytanie chyba powinno być skierowane do okręgowej komisji wyborczej - odpowiada na nasze pytanie Oficer Prasowy KPP w Zgorzelcu st. asp. Ewa Wojteczek.
Według informacji, które Telewizji Bogatyni przekazał prokurator Dariusz Kończyk 4 osoby dostały już zarzuty tzw. łapownictwa wyborczego. Prokurator zapowiada możliwość przedstawienia zarzutów kolejnym osobom i wykrycie mocodawców.
Oprócz toczącego się śledztwa w sprawie łapownictwa pojawiają się również głosy dotyczące kolejnych incydentów wyborczych. W jednym z lokali obwodowej komisji znaleziono kilka skreślonych kart w urnie rezerwowej, która powinna być pusta. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie komitety rozważają zaskarżenie wyników wyborów. Te jednak najpierw muszą zostać podane...