W minioną sobotę przy granicy polsko - czeskiej w Markocicach odbywały się ćwiczenia. Przy starym dworcu w Hermanicach pojawiło się kilka jednostek czeskiej straży pożarnej, pogotowia i policji. Lądował helikopter ratowniczy.
Według informacji Ochotniczej Straży Pożarnej to były tylko ćwiczenia. W pozorowanej akcji wzięły udział lokalne jednostki ochotników ze straży pożarnych oraz Zespołu Ratowniczego Czeskiego Czerwonego Krzyża. W scenariuszu do przeprowadzenia była akcjia z dużą ilościa rannych w zniszczonym budynku po wybuchu butli ciśnieniowych. Wykorzystano ruinę byłego dworca kolejki wąskotorowej na granicy Hermanic i Markocic. W akcji wzięły udział jednostki strażackie Heřmanice, Kunratice, Dětřichov i Hejnice oraz liberecki Czeski Czerwony Krzyż. Na ten temat była informacja w naszym dziale "Okiem czytelników: Coś się dzieje na granicy przy Markocicach?).
Polskie jednostki nie brały udziału, gdyby akcja była prawdziwa i tak miałby utrudniony przejazd z uwagi na betonową zaporę (vide Nowe drogi, nowe bariery).