Rozpoczęło się zapowiadane czyszczenie koryta Miedzianki. Z koryta mają być wycięte krzaki, a koryto ma być wygrabione. Pierwsze efekty już są widoczne.
Koryto miedzianki podczas prac porządkowych, fot. bogatynia.info.pl
Pytanie o termin czyszczenia koryta Miedzianki zadane podczas przedwyborczego spotkania z byłym już burmistrzem Andrzejem Grzmielewiczem wywołało salwę śmiechu widowni (vide Debata jednego kandydata). Odpowiedź burmistrza, że w tym tygodniu - wywołała jeszcze większy śmiech. Choć od tamtego dnia minęło ponad 10 dni zapowiedź się spełnia i koryto Miedzianki jest czyszczone od strony przejścia granicznego z Czechami (od Markocic). Za naszą rzekę odpowiadają Wody Polskie, a ściślej rzecz ujmując: Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Zarząd Zlewni w Zgorzelcu. Po 8 latach od powodzi, rzeka ma być wyczyszczona.
W październiku br. ogłoszono zamówienie publiczne na konserwację potoku Miedzianka w Bogatyni na odcinku 5 kilometrów (od Markocic aż do ulicy Turowskiej za Strumykową). Zamówienie wykonuje firma MAXBUD z Łagowa. "Czyszczenie" wyceniono na ok. 67 tys. zł. W zamówieniu założono wycięcie 1,2 ha krzaków, wykoszenie i wygrabienie porostów z dna cieku (ok. 9 tys. m kw.) oraz wywóz i utylizacja wykoszonej masy roślinnej. Ma być usunięte również tzw. odsypisko przy moście na ulicy Turowskiej.
A tak wygląda koryto Miedzianki po czeskiej stronie, czyli Oleski w Hermanicach (i Miedzianki na dalszych odcinkach), fot. bogatynia.info.pl