Członek gangu jest w sądzie - informuje niemiecka prasa regionalna. Polak ma odpowiadać za trzy włamania do serwisu samochodów MAN i salonu Autohaus Zinke w Żytawie (Zittau). Podejrzany temu zaprzecza.

 

Zdjęcie przykładowe, fot. archiwum bogatynia.info.pl

Jak informuje Gazeta Saksońska sąd okręgowy Görlitz prowadzi obecnie sprawę 47-letniego Polaka, który jest podejrzany jako członek gangu dokonujący w 2012 roku jednego włamania do dilera samochodów MAN i dwóch razy do salono sprzedarzy samochodów Autohaus Zinke w Żytawie (Zittau). Według organu prowadzącego postępowanie, grupa specjalizuje się w kradzieży samochodów wysokiej klasy, części zamiennych i narzędzi. Po tym, jak już trzech członków zostało skazanych na kary więzienia, śledztwo zostało skierowane przeciwko Polakowi. Podejrzany popełnił już szereg przestępstw w swoim kraju i ma teraz odpowiedzieć za te trzy akty włamania w Niemczech.

Sprawa dotyczy włamania z 21 kwietnia w serwisie MAN na Friedensstrasse w Żytawie. Tam brama była otwarta. Gang ukradł ciężarówkę, laptopy, analizatory i narzędzia warte około 200 000 euro. W dniach 1 i 2 maja, włamali się w ten sam sposób do Autohaus Zinke, skradziono tam m.in. koła i aluminiowe felgi warte około 17 000 euro. Według niemieckiej gazety pozwany nie złożył żadnych wyjaśnień, ale zaprzeczył, że brał udział w opisywanych włamaniach. Według relacji obciąża go jednak jeden ze skazanych członków gangu, który potwierdza, że Polak tam był. 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.