Bogatyńskie koło Prawa i Sprawiedliwości odwołało Jerzego Stachyrę z funkcji przewodniczącego. Sam przewodniczący w odpowiedzi na nasze pytanie informuje, że według niego odwołanie jest bezskuteczne, bo nie było nowych wyborów. Do nowych wyborów pozostały dwa miesiące.

 Archiwalny bilbord z kampanii wyborczej w 2011 roku, fot. bogatynia.info.pl

21 głosów za, 1 przeciw i 1 się wstrzymał - w ten sposób przegłosowano uchwałę o odwołanie Jerzego Stachyry z funkcji przewodniczącego bogatyńskiego koła PiS. Były wiceburmistrz, a obecnie prezes koszykarskiego Turowa (vide Stachyra oficjalnie prezesem) zarządzał lokalnie partią od 2012 roku. Na stanowisku przewodniczącego zastąpił wówczas Andrzeja Grzmielewicza. Oprócz Stachyry do zarządu zostali wybrani również Filip Barbachowski, Konrad Wysocki, Marek Tomala i Wiesława Kisiel. Wedle przywoływanych argumentów powodem wczorajszego odwołania miał być marazm w kole, odwoływano się również do spraw osobistych przewodniczącego. Odwołanie odbyło się przed końcem kadencji. Wśród faworytów na nowego przewodniczącego wymieniana jest Monika Oleksak, która ponad rok temu objęła po Jerzym Stachyrze fotel wiceburmistrza ds. polityki regionalnej (vide Monika Oleksak nowym wiceburmistrzem).

Zapytany przez nas Jerzy Stachyra o komentarz w tej sprawie uważa, że odwołanie jest bezskuteczne, a powodem są materiały stawiające osobę funkcyjna w niekorzystnym świetle. - Na niedawnym posiedzeniu zarządu przekazałem informacje, że jako przewodniczący otrzymałem listownie materiały stawiające jednego z członków partii pełniącego znaczącą funkcję w samorządzie w bardzo niekorzystnym świetle i uznałem, że sprawę należy wyjaśnić wewnętrznie. Zamiast wyjaśnienia pojawił się wniosek o moje odwołanie nie zawierający konkretnych powodów. Mimo mojego wyjaśnienia, że statut partii nie daje możliwości odwołania przewodniczącego bez rozpisania wyborów, uchwała taka została przeforsowana, jednak według mnie nie rodzi skutków. Traktuję to jako próbę pozbawienia mnie wpływu na możliwość wyjaśnienia spraw mogących rzutować na wizerunek partii. - odpowiedział na nasze zapytanie Jerzy Stachyra.

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.