Choć nie był przewidziany w porządku obrad od wielu dni o nim się mówiło. Dziś padł. Chodzi o wniosek o odwołanie starosty zgorzeleckiego wraz z całym zarządem. Jeśli głosowanie się powiedzie nowym starostą może być kobieta.

Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory samorządowe w Zgorzelcu w 2014 roku. Powstała jednak koalicja, która zdecydowała, że Artur Bieliński pozostanie starostą na drugą kadencję. Jego "przeciwnikiem" był Jerzy Stachyra (vide Pokonani bogatyńscy kandydaci). Od tamtego czasu wielokrotnie słychać było głosy o tym, że koalicja może się zmienić. Kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne temat odżył. Dziś, na XV sesji powiatu były wicestarosta i obecny radny Kazimierz Szczech złożył wniosek, pod którym podpisało się 12 radnych. Odwołać starostę można 13 głosami. W Radzie Powiatu jest następujący układ sił: Prawo i Sprawiedliwość (9 radnych), Platforma Obywatelska (6 radnych), KWW Ponad Podziałami (3 radnych), ISO Porozumienie Prawicy 2014 (2 radnych) i Razem dla Powiatu (1 radny).

Odwołanie starosty następuje większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu rady, czyli w tym przypadku 13. Radni zagłosują w głosowaniu tajnym. Głosowanie w sprawie odwołania rada powiatu przeprowadza po zapoznaniu się z opinią komisji rewizyjnej na następnej sesji po tej, na której zgłoszono wniosek o odwołanie, nie wcześniej jednak niż po upływie 1 miesiąca od dnia zgłoszenia wniosku. Jeśli odwołanie się nie powiedzie, następna próba odwołania może nastąpić dopiero po 6 miesiącach.

Według kuluarowych informacji nieformalnym kandydatem PiS na starostę może być Urszula Ciupak, była dyrektor Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Jana Pawła II w Sulikowie.

fot. archiwum SP w Zgorzelcu

 

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.