W sobotę wieczorem na drodze do Frýdlantu rozbił się z pojazdu marki Mitsubishi. W wypadku rany odniosło pięć osób. Czeska policja podaje, że w aucie jechali obcokrajowcy, czescy internauci dodają, że byli to Polacy.

W sobotę 7 listopada br. około godziny szóstej wieczorem między Frýdlantem i Albrechticami rozbił się pojazd osobowy marki Mitsubishi, którym kierował 18-late. Według informacji czeskiej policji auto prowadził obcokrajowiec, internauci dopowiadają, że chodzi o Polaka. To nie pierwszy raz, gdy polskie auto doprowadziło do zdarzenia drogowego w tym rejonie (vide Wypadł z drogi (foto)).

Razem z kierowcą w aucie podróżowały cztery inne osoby: dwie dziewczyny i dwóch chłopaków, wszyscy w wieku 18 lat. Jak informuje czeska policja kierowca jechał w kierunku Frýdlantu i pokonując ostry zakręt, nie dostosował prędkości jazdy do panujących na drodze warunków. Na mokrej nawierzchni wpadł w poślizg. Ostatecznie auto spadło ze skarpy, dachowało i wylądowało na polu. 

W wypadku kierowca doznał jedynie niewielkich urazów. Pasażerowie pojazdu również z lekkimi urazami trafili do szpitali: jedna dziewczyna trafiła do szpitala w Libercu, resztę przewieziono do szpitala w Frydlancie. Szkodę określono na ok. 2. tys. zł. Policja zabezpieczyła rozbity pojazd w celu ustalenia, czy przyczyną wypadku nie była usterka techniczna w pojeździe. 

Źródło, foto: czeska policja

Podziel się ze znajomymi!

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.