Do naszej redakcji zwróciła się czytelniczka, aby przestrzec mieszkańców przed zakupem urządzenia leczącego dolegliwości medyczne. Urządzenie warte kilka tysięcy złotych można nabyć z atrakcyjnym rabatem
fot. kadr filmu promocyjnego kampanii „Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz”
"(...) dziś w Bogatyni odbył się pokaz urządzeń paramedycznych, konkretnie - generator pola magnetycznego (...). Urządzenie posiada atest (...), podobno leczy około 40 dolegliwości, a to wszystko za jedyne 3900 zł we własnym domu" - napisała do naszej redakcji czytelniczka, według której pokaz ten jest zwykłym naciąganiem osób starszych. "(...) na zakup owego urządzenia, które »zwyczajnie« kosztuje około 6 tys. zł, ale uśmiechnięty sprzedawca informuje o przyznanym rabacie, więc jak nie skorzystać z takiej okazji? Być może dlatego, że nie mamy gotówki? Skądże, urządzenie to można nabyć na raty, a prezenter ma gotowe druki na kredyt przy sobie. Wszystko sprawnie i w miłej atmosferze" - możemy przeczytać w liście poprzedzonym apelem o ostrzeżenie.
Na dowód czytelniczka przysłała nam artykuły opisujący wspomnianą firmę. Według tekstu prasowego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał firmę oferującą na pokazach sprzęt paramedyczny kwotą 90 tys. zł. Kara została nałożona za utrudnianie zwrotu i namawianie do korzystania z nieistniejącej promocji sprzedawanych na prezentacjach aparatów do magnetoterapii.
Historia opisywana przez nasza czytelniczkę wpisuje się w ogólnopolska kampania, którą promuje również lokalna policja: „Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz”. Głównym celem kampanii jest zwrócenie uwagi na ryzyko związane z zawieraniem umów finansowych, w tym przede wszystkim z zaciąganiem wysoko oprocentowanych, krótkoterminowych pożyczek, oraz z korzystaniem z usług finansowych, które nie podlegają szczególnemu nadzorowi państwa.
Z kontroli przeprowadzonej w 2013 roku przez UOKiK wynika m.in., że dla części firm pożyczkowych głównym źródłem przychodów nie były odsetki od udzielonych pożyczek, ale różnego rodzaju prowizje i opłaty ponoszone przez konsumentów, które niekiedy nie były zwracane nawet w sytuacji odmowy udzielenia pożyczki. Podmioty świadczące usługi pośrednictwa kredytowego oraz firmy pożyczkowe nie są w Polsce objęte nadzorem KNF i nie muszą mieć licencji, aby prowadzić działalność. Nie istnieje ponadto wymóg ich rejestracji, stąd trudno precyzyjnie określić ich liczbę.
Strona kampanii: www.zanim-podpiszesz.pl.