Maciej Mikołajczyk, lepiej znany jako Łikendowicz na tropie, z pochodzenia kaliszanin, z zasiedzenia bogatynianin.
Fotografii uczył sie z Youtube'a - z instrukcji obsługi aparatu. Z czasem doszła praktyka. Od wielu lat silnie uzależniony od roweru szosowego. Miłośnik piwa craftowego i ciężkiego brzmienia, kolekcjoner asfaltowych przełęczy alpejskich. Jeździ by fotografować, fotografuje by jeździć. Pokonał 110 tys. km i wykonał 75 tys. fotografii. Błędne koło, w którym ciężko wytrzymać i które trudno przerwać. Ulubiony rowerowy podjazd? Na Smědavę i Stóg zwany Izerskim. Ulubiony motyw? Zachód słońca i wschód księżyca, co przy pełni zachodzi w tym samym czasie, choć po przeciwnych stronach horyzontu. Najczęściej odwiedzana fotograficzna miejscówka? Wieża widokowa w Heřmanicach i wierzchołek Hochwald/Hvozd (bo najbliżej domu). W skrócie: nadaktywny wokół polsko-czesko-niemieckiego trójstyku granic. Ostatnio poszerzył portfolio o sesje fotograficzne. Chętnych do uwiecznienia ślubów, urodzin, wesel i innych okoliczności gorąco zaprasza do skorzystania z usług. Duchowo wspiera go żona Beata, a syn lgor po cichu mu kibicuje.
Dzisiaj odbył się jego pierwszy fotograficzny wernisaż. "Jeśli coś nie wyjdzie, zabraknie paluszków, a fotografie nie będą wystarczające dobre, proszę o wybaczenie. Jednocześnie chciałbym bardzo gorąco podziękować Pani Dianie Słupskiej za możliwość wystawienia zdjęć. To wspaniała osoba, która dodaje skrzydeł i pomaga rozwiać wszystkie wątpliwości. Nieoceniony skarb" - mówi z uznaniem Łikendowicz na tropie.
Wernisaż fotografii Macieja Mikołajczyka "Fotograf z trójstyku granic" zaplanowano na 8.02.2024 na godz. 17:00 w Stacji Kultury (ul. Dworcowa 1) w Świeradowie-Zdroju. Wystawa potrwa do 8 marca. Zapraszamy. Więcej o autorze: https://www.facebook.com/likendowicz
Galeria z wernisażu:
Opis: Stacja Kultury
